We Włoszech kierowcy, którzy palą papierosy podczas podróży z niepełnoletnimi płacą nawet 5 tysięcu euro kary. Wiele wskazuje na to, że Austria wprowadzi podobne ograniczenia. Koalicja Austriackiej Partii Ludowej oraz Wolnościowej Partii Austrii złożyła w parlamencie wniosek dotyczący inicjatywy, której celem jest ochrona osób niepalących. Kto od 1. maja będzie więc palił papierosy w samochodzie w towarzystwie osób poniżej 18. roku życia, będzie musiał się liczyć z mandatem o wysokości 100 euro, a w przypadku powtórzenia się sytuacji kara wyniesie aż do 1.000 euro. Osoby, które będą zaś sprzedawać wyroby tytoniowe niepełnoletnim, zapłacą do 7.500 euro, a w przypadku powtórzenia aż dwa razy więcej. Dotychczas wyroby te można było sprzedawać osobom, które ukończyły 16 rok życia, lecz granica wieku podniesie się 1 maja o 2 lata.
Ukaranie mandatem palącego w samochodzie wcale nie będzie wymagało zatrzymania samochodu, policja będzie miała prawo ukarać przejeżdżający pojazd, w którym zauważy palącego dorosłego wraz z nieletnim. Nie będzie to jednak takie łatwe, ponieważ to, czy pasażer rzeczywiście jest nieletni, nie zawsze można ustalić na podstawie wyglądu. Eksperci żądają więc by, tak jak w przypadku zakazu telefonowania oraz braku pasów, mandaty były wystawiane tylko w sytuacji zatrzymania winnego kierowcy.
Źródło: kurier.at