18. seria spotkań Bundesligi okiem wybranych szkoleniowców
Za nami pierwsza kolejka rundy wiosennej niemieckiej Bundesligi. Przeczytaj pomeczowe komentarze wybranych szkoleniowców.
Bayer 04 Leverkusen – Bayern München 1-3 (0-1)
Heiko Herrlich (trener Bayer 04 Leverkusen): „Robiliśmy wszystko, aby wywierać presję na rywalu i być non stop w ataku, ale długimi okresami słabo prezentowaliśmy się w destrukcji i dlatego dość łatwo straciliśmy dwie pierwsze bramki. Potem poprawiliśmy się i udało nam się strzelić gola kontaktowego, ba... mieliśmy nawet okazję do wyrównania. Niestety tak się jednak nie stało i ostatecznie Bayern zwyciężył 3-1, na co z przekroju meczu mimo wszystko zasłużył”.
Jupp Heynckes (trener Bayern München): „Mój zespół zaprezentował się z bardzo dobrej strony, przede wszystkim zaś pod względem taktycznym. Jednak od momentu w którym prowadziliśmy 2-0, straciliśmy koncentrację, a przez to zbyt często traciliśmy piłkę. Pomimo tego nie mam powodów do narzekania. Wręcz przeciwnie, pokonaliśmy bardzo utalentowany młody zespół, który zagrał z nami ofensywnie bez kompleksów i za to dziękuję moim podopiecznym”.
RB Leipzig – FC Schalke 04 3-1 (1-0)
Ralph Hasenhüttl (trener RB Leipzig): "Dokonaliśmy kilku korekt w naszej grze ofensywnej, która w meczu z FC Schalke 04 wyglądała bardzo dobrze i to moim zdaniem było kluczem do zwycięstwa. Teraz muszę uczynić wszystko, aby na tym poziomie zespół prezentował się w kolejnych spotkaniach”.
Domenico Tedesco (trener FC Schalke 04): "Wygrana RB Leipzig jest, jak najbardziej zasłużona. Byliśmy zespołem słabszym i za niepowodzenie winą możemy obarczać wyłącznie siebie. Nasze zadanie na teraz? Musimy z tej lekcji, jak najszybciej wyciągnąć odpowiednie wnioski”.
1. FC Köln – Borussia Mönchengladbach 2-1 (1-0)
Stefan Ruthenbeck (trener 1. FC Köln): "Pokazaliśmy charakter i determinację. Z taką wolą walki i wiarą w końcowy sukces możemy nawiązać walkę z najlepszymi zespołami w lidze, choć bez wątpienia w spotkaniu z Borussią Mönchengladbach mieliśmy trochę szczęścia. Ale szczęściu trzeba pomagać, walczymy dalej”.
Dieter Hecking (trener Borussii Mönchengladbach): „Przez długie okresy meczu kontrolowaliśmy przebieg wydarzeń na murawie, ale nie stwarzaliśmy wielu okazji do zdobycia goli. Do tego przyspaliśmy przy stracie pierwszej bramki, a po wyrównaniu oddaliśmy inicjatywę kolończykom, za co zapłaciliśmy wysoką cenę. To jest absolutnie niepotrzebną porażką z którą nie potrafię się pogodzić!”.
Hannover 96 – 1.FSV Mainz 05 3-2 (2-2)
André Breitenreiter (trener Hannoveru 96): "Fantastycznie, że rozpoczęliśmy rundę rewanżową od zwycięstwa, ale było bardzo ciężko. Na szczęście przy stanie 0-2 pokazaliśmy charakter, a po tym, co zaprezentowaliśmy po przerwie śmiem twierdzić, że zwyciężyliśmy zasłużenie”.
Sandro Schwarz (trener 1. FSV Mainz 05): "Pierwsze pół godziny gry w naszym wykonaniu było rewelacyjne. Jednak po stracie pierwszego z trzech goli coś w nas pękło i ostatecznie polegliśmy. Szkoda, że tak się stało, porażki w meczach, w których prowadzi się dwoma bramkami bolą szczególnie mocno”.
Krzysztof Świerc