Po świętach Bożego Narodzenia czekasz w domu. Jest czas, jest spokój, drzwi są zamknięte, a Ty myślisz, że zaraz zapuka ksiądz. Tak wygląda polski, tradycyjny zwyczaj kolędowy. Tymczasem w Niemczech rzeczywistość bywa zaskakująca. Zamiast duchownego w progu stają dzieci w koronach, z gwiazdą, śpiewające kolędy w języku niemieckim. To częsty moment zdziwienia dla Polaków mieszkających w tym kraj. Kolędowanie jest tu zorganizowane inaczej. Ma inny cel, inny przebieg i inną symbolikę.