***
Piotr Piela [Punkt.media]: Witam w kolejnym odcinku naszego cyklu #PoznajPracę. Dzisiaj porozmawiamy o pracy pracownika produkcji w Niemczech, a w studiu gościmy Norberta Rascha, dyrektora firmy APN.
Norbert Rasch [APN]: Dzień dobry.
Tytułem wstępu, jak zdefiniować pracę na produkcji, przy jakiej produkcji można pracować w Niemczech?
Praca przy produkcji polega na bezpośrednim udziale w produkcji. Można tu sobie wyobrazić np. branżę automotive czy inną, gdzie składamy części, które jadą taśmą krok po kroku. To nie tylko montaż, bowiem czasami można do tej produkcji doliczyć też pakowanie albo nadzór nad tym i ewidencję. Na końcu trzeba przecież odhaczyć, że to zrobiliśmy. To są te cztery czynności, które można do tej pracy zaliczyć.
Mówiliśmy jak ta praca wygląda, a czy są wymagane jakieś kwalifikacje, żeby taką pracę wykonywać?
Na pewno nie trzeba do tego kończyć studiów. Najważniejsze, co w tej pracy się liczy, to chęci i motywacja – jeżeli to mamy, to reszta przyjdzie po krótkim przeszkoleniu stanowiskowym. Trzeba oczywiście obserwować czy ktoś się do tego nadaje czy nie.
Praca na produkcji może wiązać się z krótkimi kontraktami, a więc i częstymi zmianami pracodawcy. Nasuwa się pytanie o rodzaje stosunków pracy i formy zatrudnienia.
Zgadza się. Mówimy o pracy tymczasowej i w związku tym krótkotrwałych kontraktach, pracy na umowę o pracę, ale na czas określony. Możemy się umówić też na czas trwania danej produkcji np. czasami można umówić się na sześć miesięcy, ale okazuje się, że produkcja trwa miesiąc czy dwa dłużej i w związku z tym lepiej się w ten sposób umawiać. Po trzecie, może to być też stały kontrakt.
Przejdźmy do zarobków. Na jaki średni zarobek może w Niemczech liczyć pracownik produkcji?
Mogę powiedzieć o pewnych widełkach. To zależy od pracodawcy, zależy od branży, których mamy wiele, bo to nie jest branża produkcyjna, a branża np. drzewna, metalowa. Tutaj te widełki kształtują się od 1200 do 1700 lub 1800 euro na rękę.
Od czego będą w takim razie te zarobki uzależnione, czy tylko od branży czy są też inne czynniki wpływające na ich wysokość?
Branża to jest jedno. Wpływ ma na pewno lokalizacja, gdzie tę wykonujemy, czyli w jakim landzie. Często też jest podział na wschodnie i zachodnie kraje związkowe, jeśli chodzi o Niemcy, ale też od tego, jakie są doświadczenia pracownika, marka danej firmy. Warto zapoznać się, gdzie chce się jechać. Jest dosłownie tyle ofert, że można wybierać. Potencjalny pracownik może sprawdzić i wybrać dokąd chce jechać i u kogo chce pracować.
W wielu zawodach wypłacane są premie, dodatki świąteczne. Chciałem zapytać czy akurat w przypadku tej pracy na takie dodatki można liczyć?
Generalnie tak, aczkolwiek agencje, które zatrudniają pracowników nie są do tego zobligowane, natomiast pracodawca, użytkownik ostateczny tego pracownika, może takie kroki poczynić.
Branża produkcyjna nadgodzinami stoi, dlatego nasuwa się pytanie, jak są one wynagradzane?
Nadgodziny to jest jedno, tu trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie czy produkcja jest sezonowa np. produkcja wieńców adwentowych, gdzie stoi jeden pracownik przy taśmie i stawia świeczki, drugi szyszki itd. To jest sezon. Być może ta sama firma produkuje w ciągu roku jeszcze coś innego, ale w mniejszych ilościach. W związku z tym jest takie coś jak Arbeitszeitkonto, gdzie w czasie produkcji sezonowej godziny wchodzą na konto godzinowe i można sobie wybrać je w dowolnym czasie. Oczywiście funkcjonuje to tak mniej więcej jak urlop, że trzeba złożyć wniosek o wybranie tych godzin. Tych godzin można mieć do 50 i wszystkie, które są powyżej, są godzinami nadliczbowymi. Natomiast Arbeitszeitkonto jest o tyle fajne, że nie tylko można mieć plus, ale też minus, czyli nie mam jeszcze żadnych nadgodzin, ale już muszę się zwolnić, już muszę gdzieś pójść do lekarza czy inne badania zrobić, w związku z tym pracodawca taki świadomy pozwala też robić konto minus. Są to fajne sprawy.
W Niemczech mamy też zbiorowy układ pracy, które zwykle gwarantują wyższe zarobki niż płaca minimalna, ale czy gwarantują one wysokie zarobki?
Na początku są to warunki mniej korzystne, które trzeba po prostu przeżyć. Kilka miesięcy trzeba być zatrudnionym, bo po tych trzech miesiącach czy sześciu te warunki są już całkiem inne. Wszystko zależy przede wszystkim od czasu zatrudnienia, warunków, jakie związki wynegocjowały, i znowu powtórzę, że od kraju związkowego, w którym pracodawca ma firmę czy też pracownik pracuje. To są te minimum trzy warunki, które decydują, jak jest wysoka stawka.
Praca na produkcji jest związana z pracą na zmiany. Tutaj pojawia się pytanie czy to jest zbawienie dla pracownika czy może jednak przekleństwo?
Trzeba by się postawić w rolę konkretnego pracownika. Szczególnie młodzi lubią pracę na zmiany, często i nocki, bo dodatkowo można zarobić i lepiej zarobić. Dlatego człowiek, który nie jest związany rodziną lubi nocą pracować – to na pewno jest dla niego praca. Zmiany nie są jednak niczym nowym nie tylko na produkcji, ale i w wielu branżach takie produkcje zmianowe są i myślę, że do tego można się przyzwyczaić.
Powoli kończąc – pojawia się pytanie, co pracodawca powinien zapewnić już na miejscu pracownikowi produkcji? Jak to wygląda w perspektywy prawa?
Na pewno trzeba zagwarantować takiemu pracownikowi ubranie robocze. Od stóp do głów trzeba go wyposażyć, również w narzędzia jeżeli są takowe potrzebne. Do tego potrzebne jest przeszkolenie stanowiskowe, przeszkolenie BHP. Co na pewno zapewnić musi, to miesięczną, godziwą płacę.
Na co powinna być przygotowana osoba wyjeżdżająca do pracy na produkcji w Niemczech?
Musi być przygotowana na podjęcie tej pracy, czasami zdarza się, że ktoś podjedzie pod firmę i jednak rezygnuje. Jak mówimy o pracowniku produkcji, to jest to monotonna praca i na tę monotonię mentalnie trzeba być przygotowanym. Być może również na to, że nie ma za dużo możliwości awansu. Wszędzie jednak można znaleźć pewne wyjście, myślę że może to być ciekawa alternatywa.
Bardzo dziękuję za rozmowę i obecność.
Również dziękuję.