Nauczyciel pracujący w kawiarni czy inżynier budownictwa dorabiający jako pomocnik przy tapetowaniu? Takie sytuacje zdarzały się dawniej niejednokrotnie. Powód? Różnice zarobków w Polsce i w Niemczech były tak wielkie, że opłacało się zajmować o wiele gorsze i niezgodne ze swoim wykształceniem stanowiska pracy.