Osoby pracujące w Niemczech, jak w każdym innym zakątku globu, doskonale zdają sobie sprawę, że stosunki z szefem nie zawsze bywają miłe i sielankowe. Porównując stosunek między pracodawcą a pracownikiem do starego małżeństwa, możemy powiedzieć, że czasem bywa lepiej, czasem gorzej. Podobnie u najlepszego pracodawcy może dojść do spięć nawet z niezwykle sumiennym i rzetelnym pracownikiem i nie zawsze sytuację uda się w porę wyjaśnić. Wówczas jak najbardziej zasadne może okazać się stare łacińskie przysłowie „Homo homini lupus est”.