Straszny wypadek miał miejsce w Söll w Tyrolu w minioną niedzielę. 42-letnia Polka zjeżdżała ze swoim 10-letnim synem na torze saneczkowym „Hexenritt”. W pewnym momencie zjechała z krawędzi i uderzyła w kilka drzew. Konieczna była interwencja śmigłowca ratunkowego.