Kto stara się o nową posadę, często nie wie jak przedstawić swoje umiejętności i zalety w formie krótkiego listu motywacyjnego. Niemieckie koleje zdecydowały się więc ułatwić proces aplikowania na stanowisko rezygnując z dodatkowego dokumentu. W tym miejscu należy jednak zaznaczyć, że zmiana dotyczy jedynie osób, które będą ubiegać się o praktyki w DB. Już jesienią przyszli uczniowie kolei będą mogli składać życiorys oraz świadectwa przez specjalną platformę internetową. Tylko w tym roku koncern chce zatrudnić aż 19 tys. nowych pracowników, pośród których znajdzie się miejsce dla 3600 praktykantów.
W przeciągu kolejnych kilku lat tysiące zatrudnionych w DB przejdzie na emeryturę, a około połowa personelu opuści koncern w ciągu kolejnych 10 lat. DB poszukuje więc nie tylko inżynierów czy ekspertów IT, lecz także maszynistów i dyżurnych ruchu. „Dla uczniów list motywacyjny jest trudny. Sprawdzimy motywację kandydatów i podczas rozmowy kwalifikacyjnej” twierdzą w DB. Zmiana ma dotyczyć osób rozpoczynających praktyki od 2019 roku, a koncern sprawdza już, przy których grupach zawodowych można by zdecydować się na ten sam krok.
Jednak nie tylko DB zmaga się z falą przejść na emeryturę, także inne przedsiębiorstwa oraz administracja publiczna szukają nowych pracowników. Firmy rywalizują między innymi o inżynierów, a państwowe i prywatne przedsiębiorstwa kolejowe walczą o maszynistów. Do tego niemieckie koleje znajdują się pod ogromną presją, ponieważ rząd chce by do 2030 roku z usług DB korzystało około 280 mln pasażerów. Sam koncern chciałby do tego roku osiągnąć liczbę 180 mln pasażerów.
Od jakiegoś czasu DB oferuje premię dla pracowników, którzy pomagają w poszukiwaniach kandydatów do pracy. Jeśli któremuś z nich uda się zwerbować nową osobę, otrzyma jednorazowo 1.500 euro. Niemieckie koleje szukają też pracowników za granicą, a w koncernie pracę znalazły już osoby z Hiszpanii, Grecji i Chorwacji. Także osoby po 50 roku życia czy wykształcone w innym zawodzie mają szansę na posadę w DB. Przykładowo w Hamburgu koncern stawia na starszych pracowników, osoby, które przerwały studia, byłych żołnierzy oraz świeżo upieczonych absolwentów.
Źródło: spiegel.de