W żadnej z 10 spółdzielni regionalnych granica dwóch trzecich głosów za sprzedażą alkoholu nie została osiągnięta. Oznacza to, że sieć handlowa Migros utrzyma swój zakaz sprzedaży alkoholu.
Głosowanie wywołało duże kontrowersje. Część władz Migrosa chciało postawić na pólkach alkohol. To skłoniłoby bowiem klientów to robienia większych zakupów przy okazji zakupu napoju z procentami.
Inni uważali jednak, że wieloletnia tradycja sieci handlowej musi zostać utrzymana. W 1928 roku właściciel Migrosa, Gottlieb Dittwieler był przeciwko sprzedaży alkoholu. Wiele osób podkreśla także, że Migros jest jednym z niewielu miejsc, w którym alkoholicy mogą robić zakupy bez zagrożenia kupna butelki przy codziennych zakupach.
Co ciekawe, spółki-córki Migrosa, czyli Denner i Migrolino mają w swoim sortymencie alkohol.
Źródło: srf