Kto chce podróżować podczas wakacji, musi ze sobą zapakować dużo cierpliwości. Kilka miesięcy temu wystarczyła godzina na odprawę — dzisiaj należy zaplanować znacznie więcej czasu. W środę wieczorem pasażerowie w Wiedniu czekali 2 godziny na check-in.
Europejskie Stowarzyszenie Pilotów ECA wydało ostrzeżenie odnośnie zagrożeń bezpieczeństwa, które jest spowodowane trwającym chaosem lotniczym. Rosnące obciążenie pracą personelu kokpitu i luków w ruchu lotniczym ze względu na brak personelu, zwiększają ryzyko popełnienia poważnych błędów.
„Jeżeli błędy się kumulują, może to ostatecznie doprowadzić do poważnych wypadków”, ostrzega specjalista ds. technicznych ECA, Tanja Harter. Powodem długich kolejek na lotniskach są w głównej mierze braki kadrowe. Branża przyznała, że oszczędzała zbyt dużo podczas pandemii i zaplanowała na lato zbyt ambitny program lotów.
W opinii stowarzyszenia pilotów unijny regulator lotniczy EASA musi zatem interweniować i wydać ostrzeżenie dotyczące bezpieczeństwa dla linii lotniczych, aby nie wywierały presji na swoich pracownikach. „W rezultacie może to doprowadzić do odwołania lotów”, dodaje dyrektor ECA Paul Reuter.
Taki ruch byłby pierwszym krokiem do unormowania sytuacji. System był już bardzo obciążony przed kryzysem wywołanym pandemią, a teraz sytuacja jest drastyczna. Według ustaleń ECA, 18 000 pilotów samolotów w Europie straciło pracę podczas pandemii. Nie wszyscy jednak reagowali na starania linii lotniczych o przywrócenie ich z powrotem na stanowisko. Dużo osób znalazło inne, bardziej atrakcyjne miejsca pracy, na przykład jako inżynierowie.
Oprócz wysokiego poziomu stresu pogorszyły się również warunki pracy. Piloci nie są już zatrudniani na stałe ze świadczeniami socjalnymi, ale są zmuszani do samozatrudnienia.
Źródło: oe24