Już rok temu ustalono zasadnicze wprowadzenie systemu kaucyjnego na butelki plastikowe i puszki podczas nowelizacji prawa gospodarowania odpadami (Abfallwirtschaftsgesetz). Jednak nim nowy system miałby wejść w życie, musiały zostać ustalone szczegóły projektu w grupach składających się z producentów, sprzedawców i przedstawicieli Ministerstwa Środowiska. Ostatecznie wysokość kaucji ma wynosić 25 centów i obejmować butelki plastikowe o pojemności od 0,1 do 3 litrów i wszystkie puszki aluminiowe. Kaucja zostanie opłacona przez konsumentów podczas zakupu i zwracana przy oddaniu pustych butelek i puszek. Ze względów higienicznych z systemu kaucyjnego wyłączone są opakowania po produktach mlecznych.
Produkty objęte kaucją będzie można oddać w każdym sklepie, w którym odpowiadające produkty znajdują się w ofercie sprzedażowej. Wyjątkiem są objęte małe sklepy, które muszą przyjmować tylko taki „Pfand”, który faktycznie sprzedają. Oznacza to przykładowo, że piekarnia, w której sprzedawane są tylko 0,5 litrowe plastikowe butelki, musi jedynie takie przyjąć. Ponadto w miejscach, w których przebywa duża ilość osób, np. na dworcach kolejowych, mają zostać uruchomione punkty zwrotu kaucji.
Przedsiębiorcy mają czas do 2025 roku, na wprowadzenie niezbędnych zmian i zakup butelkomatów. Wielkie sieci handlowe owe koszty muszą pokryć z własnej kieszeni, dla mniejszych sklepów przewidziana jest pomoc z budżetu UE o wysokości 80 mln euro.
System kaucyjny w Austrii był tematem dyskusji od lat. Stowarzyszenia proekologiczne typu Greenpeace pochwalają plan, jednak wskazują na późny termin jego wprowadzenia. Każdego roku w samej Austrii produkowanych jest 900 tys. ton plastikowych śmieci, z czego około 50 tys. ton to opakowania po napojach. To oznacza prawie 2,5 mld butelek i puszek. Także Unia Europejska naciska w kwestii zwrotnych butelek, ponieważ do 2029 roku wskaźnik zbiórki (Sammelquote) ma osiągać 90%.
Źródło: oe24