Podwyżka mimo braku porozumienia
Podwyżka wynagrodzenia obejmie 5% dostawców jedzenia zatrudnionych na zasadach ujętych w Kollektivvertrag, czyli zbiorowym układzie pracy, jak i 95% niezależnych kurierów z łącznej liczby 3000 dostawców rowerowych. Negocjacje, w których związek zawodowy domagał się podwyżki płac o 8,7%, jeszcze się nie zakończyły. Ostatnim razem odbył strajk ostrzegawczy. Na razie nie ma nowego terminu dla kolejnej rundy negocjacji.
Strajk dostawców
Strajki dostawców rowerowych miały ostatnio miejsce w krytycznych momentach. Na przykład podczas meczów reprezentacji Austrii w piłce nożnej na Mistrzostwach Europy zawieszono dostawy.
„Chcemy odciążyć naszych pracowników już teraz, a nie czekać na wynik negocjacji”, powiedział Alexander Gaied, odpowiedzialny za działalność operacyjną Foodora w Austrii. Przedsiębiorstwo ponownie podkreśla, że pracownicy dobrowolnie wybrali tę formę zatrudnienia, a tym samym godziny i czas pracy, oraz że będą objęci ubezpieczeniem społecznym.
5,8% podwyżki dla dostawców jedzenia
Dlatego koncern ogłosił w poniedziałek również dla grupy „niezależnych dostawców” wzrost od 1 sierpnia w wysokości 5,8 procent. Ich honorarium składa się tak jak dotychczas, z opłaty podstawowej za odbiór i dostawę oraz dodatku kilometrowego.
Nowością jest wynagradzanie za osiągnięcie nieprecyzyjnie określonych „kamieni milowych”, co nie oznacza, że „niezależni” będą teraz na stałe zatrudniani. Dodatkowo mogą być wypłacane inne bonusy, przez ograniczony czas. Oznacza to, że dostawcy będą zarabiać średnio około 13,96 euro za godzinę. To również odpowiada wzrostowi o 5,8 procent, twierdzi Foodora. Niezależni pracownicy mogą dokonać wyboru czy chcą przejść na nowy system, czy też nie.
Negocjacje stoją w miejscu
Negocjacje między przedstawicielami pracodawców i pracowników w firmie od miesięcy stoją w miejscu. Wielokrotnie dochodziło do strajków. Wielu dostawców rowerowych nie jest jeszcze objętych zbiorowym układem pracy, ponieważ jeżdżą jako niezależni wykonawcy lub osoby pracujące na własny rachunek. W Austrii jest około 4500 dostawców rowerowych, z czego około 2000 było zatrudnionych ostatnio na zasadach określonych przez Kollektivvertrag.
Branża twierdzi, że związki zawodowe chcą za dużo
Konkurent Foodory, Lieferando, zatrudniał swoich dostawców na podstawie zbiorowego układu pracy. W Foodora są głównie niezależni wykonawcy. Również w Wolt, który jest działa tylko w Wiedniu, istnieją osoby prowadzące działalność na własny rachunek i freelancerzy. Wszyscy przedstawiciele pracodawców są zgodni co do tego, że wzrost płac, którego domaga się związek zawodowy, jest zbyt wysoki.
Wzrost płac o 8,7% jest ekonomicznie niemożliwy do zrealizowania, bo spowodowałoby wzrost kosztów zatrudnienia po stronie pracodawcy do 19 euro za godzinę. „Klienci nie mogliby sobie na to pozwolić”, powiedział rzecznik. Lieferando twierdzi, że „już płaci bardzo wysokie płace w stabilnym, stałym miejscu pracy na podstawie zbiorowego układu pracy i przy znacznie wyższych kosztach osobowych niż w przypadku innych modeli freelancerów stosowanych w branży”.
Źródło: oe24