Według badania przeprowadzonego przez Tamedia, aż 23,3% mieszkań w Lauterbrunnen (region Oberlandu Berneńskiego) jest wynajmowanych przez platformę Airbnb. To najwyższy wynik w całej Szwajcarii.
„To wyprzedaż doliny”
„Katastrofa”, mówi Markus, właściciel firmy budowlanej, który mieszka w Lauterbrunnen od 1986 roku. W wywiadzie dla 20min wspomina, że kiedyś goście zatrzymywali się w hotelach i tradycyjnych apartamentach na dłużej, interesując się historią i przyrodą doliny. Dziś liczy się szybki zarobek, a właściciele mieszkań myślą wyłącznie o zysku. „Kosztem ludzi, którzy chcą tu po prostu spokojnie żyć”, dodaje.
Miejscowi skarżą się, że turyści zajmują prywatne parkingi, urządzają pikniki w ogrodach i zostawiają śmieci w bramach domów. „Kiedy mam kilka dni wolnego, uciekam z doliny”, mówi Markus. Wyrusza motocyklem na górskie przełęcze lub zabiera psa na długie wędrówki. „Byle dalej od tłumów”, podsumowuje.
„Tęsknimy za spokojem”
Para, która przez pół roku mieszka w Lauterbrunnen i wynajmuje swój dom przez Airbnb, przyznaje, że mimo korzyści finansowych, narastający tłok ich przytłacza.
„Z turystyki żyjemy, ale to, co stało się z doliną w ciągu ostatnich 20 lat, jest smutne”, mówią. Poruszanie się autem po głównej ulicy bywa niebezpieczne, a liczba odwiedzających potrafi przytłoczyć.
Mieszkania dla pracowników? Prawie niemożliwe
Brak dostępnych mieszkań szczególnie dotyka osoby spoza sektora turystycznego. Pracownicy lokalnego domu opieki przyznają, że nowi koledzy nie są w stanie znaleźć lokum. „Jeden z nich musiał wynająć przez Airbnb, żeby w ogóle rozpocząć pracę”, opowiada jedna z pielęgniarek.
Podobny problem dotyka pracowników sezonowych. „Miałam po prostu szczęście”, mówi kelnerka w lokalnej restauracji. Jej szefowa udostępniła część swojego domu, aby zakwaterować personel.
Gwałtowny wzrost cen nieruchomości
Prezydent gminy, Karl Näpflin, wyjaśnia, że ok. ⅔ mieszkań w Lauterbrunnen to domy wakacyjne. Wynajem krótkoterminowy zapobiega temu, by chaty stały puste przez większość roku, jednak po przyjęciu w 2012 roku ustawy ograniczającej budowę nowych mieszkań wakacyjnych, ceny nieruchomości wystrzeliły w górę.
„Ludzie gotowi są płacić absurdalne kwoty, przebijając oferty miejscowych”, mówi Näpflin.
Nadzieja na poprawę sytuacji
Mimo trudności gmina stara się znaleźć rozwiązania. Od 2012 roku można budować tu wyłącznie mieszkania dla osób, które mają stały meldunek w Lauterbrunnen. Obecnie 40–60 nowych mieszkań jest w trakcie budowy lub uzyskiwania pozwolenia. „W ciągu najbliższych lat sytuacja powinna się poprawić”, dodaje Näpflin.
Tymczasem turyści wciąż napływają. Dla niektórych Lauterbrunnen to tylko przystanek na szlaku do kolejnych atrakcji. „Zobaczyłyśmy wodospady na TikToku i musiałyśmy tu przyjechać”, opowiadają z entuzjazmem Monami i Arisa z Japonii. „Jest przepięknie!, dodają.
Mieszkańcy jednak coraz częściej zastanawiają się, jak pogodzić swoją miłość do tego miejsca z rosnącym naporem turystów. „Nie chcemy zamykać się na świat”, mówią.„Ale marzymy o odrobinie spokoju”.
Źródło: 20min
Foto: Pixabay