Redukcja obejmie głównie stanowiska biurowe, a nie „role operacyjne”, jak wyjaśniło przedsiębiorstwo. „Cyfryzacja i szersze wykorzystanie sztucznej inteligencji w wielu obszarach i procesach zapewnią większą efektywność”.
Tym samym Lufthansa potwierdziła wcześniejsze, nieoficjalne doniesienia. Agencja Reuters informowała w zeszłym tygodniu, że koncern planuje zredukować około 20% stanowisk administracyjnych.
Walka z wysokimi kosztami
Lufthansa od dawna zmaga się z nadmiernymi kosztami i nadal nie osiągnęła poziomu sprzed pandemii pod względem wykorzystania miejsc i produktywności. Wyznaczony od lat cel, czyli marża operacyjna na poziomie 8%, pozostaje wciąż poza zasięgiem.
Obok planów oszczędnościowych, największy europejski koncern lotniczy podniósł jednocześnie swoje cele finansowe. W przyszłości Lufthansa chce osiągać zysk operacyjny na poziomie 8–10% przychodów. Do tej pory celem było 8%.
Na rok 2024 zarząd patrzy optymistycznie – skorygowany wynik operacyjny ma wyraźnie przewyższyć 1,6 miliarda euro osiągnięte w roku poprzednim.
Zarządzanie z jednego centrum
Aby zapewnić bardziej rentowne operacje, różne linie lotnicze należące do koncernu mają zostać ściślej połączone i centralnie zarządzane. Do grupy, oprócz marki Lufthansa, należą Swiss, Austrian Airlines, Brussels Airlines oraz udziały we włoskiej Ita. Wzmocniona ma zostać również Eurowings, a także działalność logistyczna i serwisowa. Ta ostatnia z naciskiem na sektor obronny.
Akcjonariusze mogą wciąż liczyć na dywidendę w wysokości od 20 do 40% zysków koncernu.
Źródło: Bild
Foto: Pixabay