Bosch, największy na świecie dostawca motoryzacyjny, stoi w obliczu redukcji zatrudnienia w nadchodzącym roku. Według agencji informacyjnej Reuters, rzeczniczka prasowa firmy ogłosiła, że dział napędów w zakładach Stuttgart-Feuerbach i Schwieberdingen w Badenii-Wirtembergii będzie musiał dokonać łącznie „1500 korekt wydajności kadrowej” do końca 2025 roku. Dotyczy to obszarów rozwoju, administracji i sprzedaży.
Trwają rozmowy z radą zakładową
Bosch potwierdził, że trwają rozmowy z przedstawicielami pracowników. Proces ma być zaprojektowany z uwzględnieniem środków odpowiedzialnych społecznie: „Opieramy się na wewnętrznym rozmieszczeniu współpracowników w innych obszarach, na ofercie programów kwalifikacyjnych dla obszarów wzrostu, ale także na porozumieniach dotyczących wcześniejszych emerytur lub dobrowolnych zwolnieniach” – powiedziała rzeczniczka, dodając, że Bosch musi jednak dostosować poziom zatrudnienia do sytuacji zamówień i zmian strukturalnych w sektorze napędowym.
Spadające zapotrzebowanie na zatrudnienie w branży
Transformacja w przemyśle motoryzacyjnym będzie miała duży wpływ na całą branżę w perspektywie średnioterminowej. Przejście na elektromobilność wymaga wysokich inwestycji początkowych i towarzyszy mu malejące zapotrzebowanie na zatrudnienie: „Słaba globalna gospodarka, utrzymująca się inflacja, spowodowana między innymi wzrostem kosztów energii i surowców, a także negatywne skutki kursów walutowych pogarszają sytuację. „Firma podtrzymuje jednak wykluczenie obowiązkowych zwolnień zgodnie z porozumieniem zawartym latem. W lipcu, w wyniku porozumienia z radą zakładową, Bosch wykluczył obowiązkowe zwolnienia do końca 2027 roku około 80.000 pracowników zatrudnionych w Niemczech w głównym dziale Mobility, który przechodzi radykalne zmiany.
Źródło: tagesschau
Foto: Materiały prasowe/Bosch Deutschland