Nadchodzą święta, a z nimi korki
W ciągu najbliższych dwóch tygodni w kalendarzu widnieją dwa ważne święta: Wniebowstąpienie Pańskie oraz Zielone Świątki. Jak co roku, oznacza to wzmożony ruch na głównych trasach. A co za tym idzie — korki, zwłaszcza w tunelu Gotthard, który tradycyjnie będzie oblegany. Już w środowe popołudnie, 28 maja, przy północnym wlocie do tunelu zaczną ustawiać się pierwsze kolejki. Najdłuższe zatory przewidywane są w czwartek, 29 maja, czyli w dzień Wniebowstąpienia. W zeszłym roku tego popołudnia korek miał aż 16 kilometrów. Podróżujący w stronę Włoch powinni także przygotować się na oczekiwanie na przejściu granicznym Chiasso-Brogeda. Aby uniknąć najgorszego ruchu, najlepiej wyruszyć w drogę w nocy z czwartku na piątek albo bardzo wcześnie w piątek rano. Wtedy ruch powinien już się znacznie uspokoić.
Przełęcz Gotthard już przejezdna
Powroty z południa przewiduje się głównie na niedzielę, 1 czerwca. Wtedy przy południowym wlocie do tunelu Gotthard spodziewane są korki od przedpołudnia aż do późnego wieczora. W zeszłym roku w tym czasie długość zatoru nie schodziła poniżej 10 kilometrów. Kto ma taką możliwość, najlepiej niech zaplanuje powrót dopiero na poniedziałek, 2 czerwca.
Dobrą wiadomością jest to, że droga przez przełęcz Gotthard jest już otwarta od 16 maja. To powinno nieco odciążyć tunel. W 2024 roku sytuacja była trudniejsza, bo święto przypadało wcześniej, a przełęcz wciąż była zamknięta. Informacje o otwartych przełęczach można znaleźć na portalu TCS.
Zielone Świątki – kolejny szczyt korków
Tydzień później, w weekend Zielonych Świątek, sytuacja się powtórzy. Już w piątek po południu, 6 czerwca, korki znowu zaczną narastać przy północnym wlocie do tunelu Gotthard. Najprawdopodobniej utrzymają się przez całą noc i dopiero w sobotę wieczorem kierowcy będą mogli odetchnąć. W poniedziałek, 9 czerwca, w dzień powrotów z południa, większość podróżnych ruszy na północ, co znów oznacza korki przy południowym wlocie.
Osoby podróżujące z zachodniej Szwajcarii do Włoch mogą wybrać alternatywne trasy — tunel pod Wielkim Świętym Bernardem albo tunel Montblanc. Trzeba jednak mieć na uwadze, że także tam eksperci przewidują dłuższe czasy oczekiwania.
Jak ominąć zatory?
Kto jedzie ze wschodniej Szwajcarii lub aglomeracji Zurychu, powinien rozważyć trasę San Bernardino autostradą A13. Taka objazdowa droga opłaca się szczególnie wtedy, gdy czas oczekiwania przy Gotthardzie przekracza godzinę. Podróżni z Mittellandu, którzy zmierzają na południe, mogą skorzystać z przewozu samochodów przez Lötschberg albo Simplon. Ze względu na prowadzone tam prace budowlane pociągi przez Simplon kursują jednak rzadziej. A mianowicie co dwie godziny, a nie co 90 minut, jak zazwyczaj.
Źródło: tcs
Foto: Pixabay