Najgłębiej do portfela sięgać muszą studenci w Hanowerze – 243 euro a najdalej za pomocą biletu semestralnego podróżować mogą studenci w Nadrenii Północnej-Westfalii – tak wynika z badania przeprowadzonego przez porównywarkę internetową Netzsieger. W badaniu porównano opłaty semestralne i ich udział w cenie biletów semestralnych 40 największych uniwersytetów niemieckich. Średnia cena biletu wynosi 163 euro.
Bilet semestralny pozwala żakom korzystać z komunikacji miejskiej, nie tylko na trasie pomiędzy domem a uczelnią, ale także umożliwia poruszanie się w czasie wolnym autobusami i koleją. W zależności od uczelni, bilet obejmuje cały region lub tylko miasto uniwersyteckie. To również zostało wzięte pod uwagę w badaniu.
Tania Kilonia i Augsburg
Najtaniej podróżuje student po Augsburgu, Kilonii i Würzburgu gdyie płaci odpowiednio 60, 57 i 74 euro. Warto jednak zaznaczyć, że tutaj bilet niestety obejmuje tylko obszar miasta. Z kolei z biletami wydawanymi w Hanowerze i Frankfurcie nad Menem studenci mogą podróżować koleją i autobusami po całym kraju związkowym. Studenci Uniwersytetu Goethe’go w Frankrucie płacą odrobinę mniej niż ich koledzy z Hanoweru bowiem 210 euro za bilet. Pierwszą trójkę miast z najdroższymi biletami zamyka Moguncja, w której to akademicy muszą płacić 204 euro za semestr.
W najbardziej zaludnionym kraju związkowym RFN czylo Nadrenii Północnej-Westfalii ceny biletów plasują się nieco powyżej średniej krajowej – 176 euro w Kolonii i 170 euro na najlepszej technicznej uczelni Niemiec – RWTH w Akwizgranie. Studiujący mogą za to korzystać z pociągów i autobusów na terenie całego kraju związkowego.
Niektóre uczelnie jak na przykład na Uniwersytet Ludwika i Maksymiliana w Monachium czy Uniwersytet w Stuttgarcie mają w swojej ofercie tańsze bilety, lecz można wtedy korzystać z komunikacji w określonych porach. W Monachium są to godziny między 18 wieczorem a 6 rano, weekendy i święta. Jeśli studenci chcą korzystać bez ograniczeń ze środków komunikacji, to muszą kupić sobie dodatkowy bilet za bagatela 193 euro.