Po kryzysie wywołanym koronawirusem sytuacja na rynku pracy powoli wraca do dawnego ładu. Obecnie w urzędzie pracy (AMS) jest zgłoszonych 113 000 ofert pracy. Wliczając do tego miejsca stażu dla praktykantów chcących podjąć naukę zawodu, liczba miejsc wzrasta do 120 000. Jest to rekord w urzędzie pracy. I chociaż ofert jest dużo, to bezrobotnych jest jeszcze więcej. Obecnie 282 600 mieszkańców Austrii szuka zatrudnienia.
Wpływ na to, jak szybko można znaleźć pracę ma miejsce zamieszkania. Na zachodzie kraju jest to dużo łatwiejsze niż na wschodzie. We wschodniej Austrii w wielu okręgach o dużej liczbie mieszkańców na jedno wolne miejsce pracy przypada ponad 5 bezrobotnych. W przypadku centrum i na zachodzie Austrii ilość bezrobotnych jest niemalże równoważna z ilością wolnych miejsc pracy. Najlepiej sytuacja wygląda w Tamsweg i Hermagor, gdzie na 1 posadę przypada średnio 0,7 bezrobotnego. Ponadto w Wels-Landm, Kitzbühel oraz Zell am See również jeszcze łatwo zaleźć pracę, bowiem na 1 miejsce pracy przypada 0,9 osoby. Grieskirchen także może się poszczycić dobrym wynikiem, bowiem tutaj wskaźnik leży nieco poniżej 1,0. W pozostałych regionach sytuacja jest odwrotna, bowiem jest więcej osób chętnych do pracy niż wolnych miejsc pracy.
Z powodu koronawirusa wiele osób zostało zwolnionych. Pod koniec lipca było o 18 733 bezrobotnych więcej niż w analogicznym okresie 2 lata temu. Tylko w Karyntii udało się opanować bezrobocie. W każdym okręgu w Tyrolu i Vorarlbergu dane są jeszcze powyżej poziomu wyjściowego sprzed pandemii. Wszystkie pozostałe landy wykazują regionalnie zróżnicowany rozwój.
W 4 okręgach dodatkowe bezrobocie spowodowane przez pandemię jest o ponad 1/5 wyższe niż przed kryzysem: w Tyrolu (Schwaz +31%, Innsbruck Stadt i Land +24%) oraz w Rust w Burgenlandzie (+21 procent). Najlepiej poradziły sobie natomiast Tamsweg (-26% i Horn (-20%). Tutaj kryzys spowodowany koronawirusem odchodzi na rynku pracy powoli w zapomnienie.
Źródło: heute