W lipcu w Niemczech wzrost kosztów delikatnie przyhamował. Ceny dla nabywców wzrosły w porównaniu do lipca 2021 r. o 7,5%. Jest to mniej niż w poprzednich miesiącach, bowiem w maju inflacja wyniosła 7,6%, a w maju 7,9%. Co ciekawe w Europie w lipcu inflacja osiągnęła 8,5%.
Zarówno wprowadzony tzw. 9-Euro-Ticket, jak i obniżka podatku na paliwo znacznie spowolniły wzrost cen. Ponadto trwają wciąż rozmowy o dalszych środkach pomocniczych dla mieszkańców Niemiec.
Pesymistyczne prognozy
Ekonomiści obawiają się, że w kolejnych miesiącach ceny znów poszybują w górę. Już od września należy spodziewać się podwyżek. Z uwagi na kończący się okres taniego biletu 9-Euro-Ticket oraz rabatu paliwowego, inflacja w przyszłym miesiącu może wzrosnąć dodatkowo o 1,5 punktów procentowych.
Niestety zimą sytuacja ma się jeszcze mocniej pogorszyć. Wtedy inflacja ma przekroczyć próg 10%.
Źródło: spiegel