Lockdown, Kurzarbeit i pomoc od państwa. Ostatni rok nie należał dla szwajcarskiej gospodarki do najlepszych. Koronawirus wywołał duże zamieszanie i był powodem utraty pracy przez wiele osób. Sytuacja zaczyna się jednak poprawiać. Z danych ETH Zürich wynika, że wskaźniki zatrudnienia w ostatnim czasie wzrosły w większości branż. Sytuacja poprawiła się mocno w przemyśle przetwórczym. Wprawdzie wskaźnik wskazuje w tym sektorze jeszcze na liczby ujemne, lecz w wiele firm podało, że w kolejnych 3 miesiącach chce zwiększyć ilość pracowników.
Z danych ETH wynika, że wskaźnik zatrudnienia wyniósł w kwietniu -1,8 punkta. Jednak jeszcze w styczniu wynik ten wynosił aż -6,3 punktów. Minusowy wynik oznacza negatywną dynamikę zatrudnienia. Czyli więcej osób traci pracę, a jej znalezienie jest trudniejsze niż dotychczas. Jak widać, sytuacja wraca jednak powoli do normalności.
Podobny obraz pokazuje Purchasing Managers Index (PMI). PMI w przemyśle wzrosło w kwietniu, nie wliczając czynników sezonowych w porównaniu z poprzednim miesiącem o 3,2 punkty do 69,5 punktów na najwyższy poziom od 1995 roku. Także PMI w usługach zanotowało wzrost o 2,1 punkty do 57,6 punktów.
Dotychczas wiele firm czekało z zatrudnieniem nowego personelu, z powodu niepewnej sytuacji pandemicznej. Jednak w kwietniu po raz pierwszy od 14 miesięcy została zatrzymana redukcja personelu.
W branży ubezpieczeniowej większość firm chce zwiększyć ilość pracowników. Także w pozostałych przedsiębiorstwach usługowych, branży budowlanej oraz hurcie indykatory zatrudnienia pozostają w dodatniej strefie.
Najgorsza sytuacja panuje w branży hotelarskiej, gdzie indykator zatrudnień wynosi -34,5 punkta.
Źródło: blick