Na chwilę obecną najdłuższy most wiszący na świecie znajduje się w austriackim Reutte, a jego długość to 405 metrów. Jednak już wkrótce może się to zmienić, bowiem siedmiu śmiałków chce trafić do księgi rekordów Guinessa. W Randa – w szwajcarskim kantonie Wallis na wysokości 2100 metrów nad poziomem morza powstaje właśnie most wiszący o długości 490 metrów.
„Chcemy zbudować most w rekordowym czasie” – mówi kierownik projektu Theo Lauber z Frutigen. W ciągu zaledwie trzech miesięcy jego firma Swissrope ma ukończyć budowę. Jej koszt to bagatela 750 tysięcy franków.
Alpejska lokalizacja sprawia, że próba bicia rekordu jest także niezwykle ambitnym testem. Sześć metrów sześciennych betonu, stalowe dźwigary i przewody, maszyny oraz pozostałe narzędzia trzeba będzie dostarczyć na budowę drogą powietrzną. Największe ciężary mają zostać przetransportowane przez helikopter transportowy Kaman K-Max K-1200.
36 metrów mostu w trzy godziny
Obecnie firma Burn Spezialbau z Abelboden wierci w skałach otwory, w których zostaną zakotwiczone liny, w późniejszym czasie zostanie rozpięte cięgno mostu. „I wtedy przyjdzie pora na nasz wynalazek, z którego jesteśmy szczególnie dumni” – mówi Lauber. Chodzi o przemieszczający się pojazd odpowiedzialny za montowanie pomostu. „Pojazd będzie transportował po linach 36 metrów wiszącego mostu.
Jeśli wszystko przebiegnie zgodnie z planem z wiszącego mostu będzie można korzystać już w lipcu. Most uczyni szlak górski Europaweg położony między Grächen i Zermatt, ponownie interesującym dla turystów. Poprzedni most, liczący 250 metrów długości został w 2010 roku poważnie zniszczony przez 50 tonowe bryły skalne.
Źródło: 20min.ch