Tanio już było
Co to oznacza w praktyce, na konkretnych przykładach? Weźmy wspomniany paszport, który dotychczas kosztował 75,90 euro – od lipca będzie kosztował około 109 euro. Podrożeje również prawo jazdy. Obecnie kosztuje ono 60,50 euro (bez opłaty za wizytę u lekarza i egzamin). Od lipca będzie kosztować około 87 euro. Koszt wydania prawa jazdy w formie dokumentu wzrośnie z obecnych 49,5 euro do około 71 euro.
Podwyżka dotyczy również dowodów osobistych i zmian nazwiska. Opłata za kartę e-card wzrośnie z 13,80 euro do 25 euro. Rejestracja pojazdu samochodowego podrożeje do 178 euro. Na tym nie koniec.
Również obywatelstwo stanie się znacznie droższe, z opłatą w wysokości 1448 euro za nadanie i 163 euro za wniosek. Od lipca za pozwolenie na broń trzeba będzie zapłacić 175 euro, a za kartę posiadacza broni 110 euro. Koszty zawarcia małżeństwa wzrosną z 50 do 74 euro. Już w kwietniu wzrosły opłaty sądowe (a tym samym koszty rozwodów).
Wzrosną również ceny papierosów i transportu
Główną tego przyczyną jest wzrost podatku od wyrobów tytoniowych. Gigant tytoniowy Philip Morris ogłosił już pod koniec maja, że ceny większości swoich marek wzrosną od lipca o kolejne dziesięć centów.
Od 1 lipca pasażerowie i uczniowie będą musieli ponownie głębiej sięgnąć do kieszeni – Verkehrsverbund Ost-Region (VOR) podnosi ceny. W obszarze taryfowym „Region” – który dotyczy głównie Dolnej Austrii i Burgenlandu – ceny wzrosną średnio o 3 procent. Według VOR wzrost cen wynika ze wzrostu kosztów i inflacji.
W sierpniu Klimaticket będzie znacznie droższy. Wtedy będzie trzeba zapłacić 1300 euro, zamiast 1095.
Źródło: oe24
Zdjęcie: pixabay