Z końcem września spodziewano się tłumów na stacjach benzynowych w Austrii. Powód? Wchodzący 1 października podatek za emisję CO2 (niem. CO2-Steuer). Faktycznie sporo osób udało się na stacje, aby zatankować samochód, nim ceny poszybują w górę. Co ciekawe, wcześniejsze obawy były jednak bezpodstawne.
Pomimo tego, że do cen doliczany jest nowy podatek, to te utrzymują się na niższym poziomie niż w poprzednich miesiącach. Średnia cena diesla w Austrii w ostatnich dniach oscylowała wokół 1,955 euro za litr, a za benzynę 1,724 euro/litr. Z powodu podatku za emisję CO2 cena diesla skoczyła o 8,8 centa, a benzyny o 7,7 centa.
Pomimo tych podwyżek obecne ceny są ciągle niższe niż w okresie od 13 czerwca do 18 lipca. Wtedy kierowcy w Austrii za litr paliwa płacili ponad 2 euro.
Źródło: heute