Obecnie płatności bezgotówkowe cieszą się ogromną popularnością. Szczególnie w dobie koronawirusa zyskały na popularności, w związku z czym limity dotyczące tej metodę płatności zostały podniesione. Kto za zakupy płacił mniej niż 80 franków, nie musiał wpisywać kodu pin karty. Postfniance postanowiło jednak pójść krok dalej i podwyższa owy limit do 100 franków. Lecz dotyczy to tylko kart debetowych, a nie kredytowych. Nie mniej jednak klienci muszą jeszcze uzbroić się w cierpliwość, gdyż ta zmiana wejdzie w życie od 16 sierpnia. Od tego dnia trzeba odczekać jeszcze kilka dni, zanim wszystkie terminale płatnicze w kraju faktycznie będą akceptować płatności do 100 franków bez pinu. Żaden europejski kraj nie ma tak wysokiej granicy dla bezgotówkowej płatności jak Szwajcaria.
Podwyższenie limitu niesie ze sobą również większe ryzyko dla oszustw. Gdy karta wpadnie w niepowołane ręce, złodziej może bez problemu wydawać czyjeś pieniądze. Aby przed takim przestępstwem się zabezpieczyć, można deaktywować funkcję bezgotówkową. Ponadto należy pamiętać, by w przypadku zgubienia kart natychmiast ją zablokować. Dzięki temu wypłacenie pieniędzy będzie niemożliwe.
Dlaczego jednak inne banki nie podwyższą swoich limitów? Problemem jest fakt, że pozostałe instytucje korzystają z kart Masercard, Visa, bądź American Express, a tutaj nie ma mowy o podnoszeniu limitów. Natomiast Postfinace sam wydaje karty debetowe, dlatego bez problemu może zmienić górną granicę płatności bezdotykowych.
Źródło: blick