Kierowcy, którzy liczą na szybkie dotarcie do celu, powinni w kolejnych dniach uzbroić się w cierpliwość. Na wielu trasach niemieckich dróg korki są nieuniknione, a na 30 drogach najbardziej zagrożonych zatorami utrudnienia będą trwać od 19 do 29 grudnia. Eksperci z firmy INRIX sprawdzili, na których trasach jazda będzie więc szczególnie uciążliwa.
Oczekuje się, że największy korek rozpocznie się 22 grudnia w okolicach godziny 14:00 na autostradzie A8 z Karlsruhe do Pforzheim. Nie tylko rozpoczynają się wtedy ferie świąteczne w landzie Badenia-Wirtembergia, ale rok wcześniej na tej trasie doszło do najgorszego korku drogowego w ciągu ostatnich 12 miesięcy. 23 grudnia 2016 o godzinie 5:38 korek trwał całe 17 godzin i miał maksymalną długość aż 20 km. A to z powodu ogromnego ruchu na drodze oraz wypadku. Jednak nawet jeśli w tym roku nie dojdzie do żadnej kolizji, to ryzyko opóźnień jest ogromne. Trasa z Karlsruhe do Pforzheim wynosi 30 km, a na jej pokonanie w normalnych warunkach potrzeba około 15 minut. W okresie przedświątecznym przewiduje się, że podróż potrwa 3 godziny i 38 minut.
Kolejną trasą, na której należy przygotować się na duże korki, jest okolica Duisburga, gdzie przedświąteczny stres na drogach rozpocznie się już dzisiaj. Na autostradzie A40 na wschód między Kerken a Duisburgiem kierowcy od 18:30 pojadą 21 kilometrową trasą około 1 godziny i 35 minut.
Także na A10 na zachód od Poczdamu w kierunku na wschód korki rozpoczną się 21.12, czyli dzisiaj. Odcinek między Derwitz a Michendorfem kierowcy przejadą zamiast w 16 minut – w 2 godziny i 17 minut. Niestety to nie jedyny ogromny zator na terenie Poczdamu. Na wschód od miasta na trasie między A115 a A1 i A10 w kierunku południa jazda może wydłużyć się aż siedmiokrotnie, przez co kierowcy pojadą 1 godzinę i 17 minut. Autostrada A3 na południu Würzburga także będzie zapełniona już dzisiaj. Szacuje się, że 24-kilometrową trasą między Kist a skrzyżowaniem Biebelried od południa pojedzie się 1 godzinę i 39 minut.
Co więc zrobić, by dojechać do celu w jak najkrótszym czasie? Przede wszystkim należy odpowiednio wcześniej sprawdzić, które z tras mogą być zakorkowane. Do tego warto wybrać się w podróż w godzinach, gdy ruch jest najmniejszy, czyli późnym wieczorem lub wczesnym rankiem. Opłaca się także zamienić tradycyjną nawigację na telefon, ponieważ zainstalowane na nim aplikacje mają aktualniejsze informacje i proponują od razu jazdę alternatywną trasą. Warto więc zastanowić się nad instalacją WAZE, Google Maps, Kart Apple, Stau mobil lub PACE. Najlepiej włączyć także w ustawieniach powiadomienia, by te pojawiały się na ekranie głównym w przypadku korku czy kolizji w pobliżu.
Należy jednak pamiętać, że nawigacje oraz aplikacje reagują na każdy korek, nawet bardzo krótki, proponując jazdę trasą alternatywną. A gdy większość pojazdów zdecyduje się na daną drogę, to kierowca, zamiast ominąć zator, wpakuje się w następny. Najlepiej więc sprawdzać długość korku, jeśli ta jest krótka, lepiej chwilę poczekać niż tracić czas na objazdy. Kierowcy mogą także poprosić swoich pasażerów o sprawdzanie informacji na temat danej trasy w mediach społecznościowych, tam można bowiem najszybciej znaleźć aktualne informacje. Należy jednak pamiętać, by nie robić tego samemu, ponieważ jednoczesne kierowanie pojazdem i używanie telefonu może doprowadzić do wypadku, czego skutkiem będzie kolejny korek.
Źródło: bild.de