Oszczędność energii jest w Szwajcarii obecnie ważnym tematem. Dzięki zadziwiająco wysokim temperaturom w październiku nie trzeba było tyle ogrzewać domów. Z tego powodu Szwajcaria jest na dobrej drodze, aby osiągnąć swoje cele oszczędnościowe. W sumie kraj alpejski planuje w miesiącach zimowych, czyli w przedziale od października 2022 roku do marca 2023 roku, łącznie zużyć przynajmniej 15% mniej gazu względem średniego zużycia tego surowca w ostatnich pięciu latach.
Owy cel Szwajcaria przejęła od Unii Europejskiej. Jak tłumaczył rząd, powodem takiego postanowienia jest napięta sytuacja związana z zaopatrzeniem w gaz w Europie i solidarność z europejskimi sąsiadami. W sumie Szwajcaria musi zaoszczędzić 3.997 gigawatogodzin gazu. W październiku kraj ten zaoszczędził 1.130 gigawatogodzin.
Sytuacja nadal napięta
Aby obliczyć cel oszczędzania rząd sięga po aktualne dane miesięcznego importu netto, które są poddane walidacji przez Związek Szwajcarskiego Przemysłu Gazowego (Verband der Schweizerischen Gasindustrie VSG). Nadal prowadzone są prace nad znalezieniem dokładniejszego sposobu pomiaru końcowego zużycia gazu.
Pomimo wysiłków oszczędnościowych Ministerstwo Energetyki (Bundesamt für Energie BFE) ocenia obecną sytuację jako napiętą. Zaopatrzenie w gaz ziemny jest nadal gwarantowane. W pięciostopniowym systemie określania aktualnej sytuacji energetycznej, Ministerstwo klasyfikuje obecną sytuację do stopnia drugiego koloru żółtego. Im wyższy stopień, tym sytuacja drastyczniejsza. Na takim samym poziomie znajduje się sytuacja zaopatrzenia w energię elektryczną.
Źródło: Blick