Jak co roku, szwajcarska policja przedstawiła statystyki dotyczące poszczególnych radarów. W kantonie St. Gallen urządzenia te „zarobiły” łącznie 14 milionów franków. Rekordzistą 2017 roku jest przenośny fotoradar, który stał przy ulicy Wilerstrasse w Schwarzenbach przez dokładnie 45 dni, 17 godzin i 35 minut. W tym okresie czasu zrobił zdjęcie 11 822 kierowcom i przyniósł dochód w wysokości 1 106 470 franków.
Dalej w notowaniu znajdziemy urządzenie, które umieszczono przy ulicy Rapperwilerstrasse w Ricken, gdzie pozostało przez 74 dni i wyłapało 11 387 wykroczeń. Równa się to łącznej sumie mandatów w wysokości 85 670 franków. Na miejscu trzecim znajdziemy fotoradar z miejscowości Jona (ulica Zürcherstrasse). Tam prędkość przekroczono 9 671 razy w ciągu 80 dni, co przyniosło 504 060 franków.
W ubiegłym roku dziewięć przenośnych urządzeń rejestrujących przekroczenie dopuszczalnej porędkości pojazdów zostało ustawionych łącznie w 69 lokalizacjach. Z informacji policji z St. Gallen wynika, że w ten sposób wystawiono mandaty na łączną sumę przekraczającą 12 mln. franków. Jak się okazuje, można mówić o spadku, bowiem jeszcze w 2016 roku wpływy były o trzy miliony franków wyższe. Jak zaznaczają władze, na wyniki ma wpływ nie tylko okres czasu, w jakim dany fotoradar pracował, ale też natężenie ruchu drogowego.
Pośród stancjonarnych fotoradarów po raz kolejny na porowadzeniu znalazło się urządzenie z miejscowości Altstätten stojące przy ulicy Strossstrasse, które w 2017 roku sfotografowało 3 683 kierowców. Wpływy w wysokości 350 270 franków były jednak o niemal 100 000 franków niższe niż w 2016 , co świadczy o tym, że kierowcy częściej ściągają noge z gazu. Na drugim miejscu znalazło się urządzenie z Rapperswil, które fotografuje również tych piratów drogowych, którzy nie zatrzymują się na czerwonym świetle. Fotoradar przyniósł 202 600 franków. Na trzecim miejscu znalazł się ten stojący przy ulicy Rütistrasse w Jonie, przynosząc 131 100 franków.
Stacjonarnych fotoradarów jest w kantonie St. Gallen dwanaście, przy czym trzeba pamiętać, że nie wszystkie z nich były w ubiegłym roku w użyciu. W sumie urządzenia zarobiły 1,2 mln. franków – a więc jedynie odrobinę więcej niż rekordzista pośród fotoradarów przenośnych. Za sprawą wszystkich tych urządzeń wystawiono mandaty w łącznej wysokości sięgającej 14 mln franków.
Źródło: 20min.ch