Silna pozycja i rosnące zatrudnienie
Stadler ma w Polsce trzy duże zakłady: w Siedlcach, Środzie Wielkopolskiej i Białymstoku. W Siedlcach powstają pociągi, tramwaje i wagony metra, w Środzie – stalowe pudła tramwajów eksportowane do innych fabryk, a w Białymstoku – przekształtniki energoelektroniczne. Firma prowadzi też centrum inżynieryjne w Poznaniu oraz trzy placówki serwisowe obsługujące tabor m.in. PKP Intercity i Kolei Mazowieckich.
W Polsce zatrudnionych jest ponad 2000 osób, a w przyszłym roku liczba ta ma wzrosnąć do 2500. Mimo okresów mniejszej liczby lokalnych zamówień, Polska pozostaje najważniejszym rynkiem w regionie.
Produkcja pociągów i rozwój technologii bateryjnych
Głównym filarem działalności Stadlera są pociągi regionalne i dalekobieżne – modele FLIRT i KISS. W Siedlcach produkowane są też pociągi bateryjne, które stanowią ekologiczną alternatywę dla pojazdów spalinowych.
Firma dostarczyła już 110 tramwajów do Krakowa, jednak rynek lekkich pojazdów szynowych pozostaje trudny. Polskie miasta koncentrują się obecnie na zakupie taboru, a nie na wdrażaniu automatyzacji, w której Stadler widzi duży potencjał rozwoju.
Polskie biura projektują i programują
Wszystkie pojazdy Stadler zamówione przez polskich klientów powstają w kraju. Projekty tworzą zespoły inżynierów z Warszawy, Siedlec i Poznania. Ponad 90 procent projektu pociągów FLIRT dla Kolei Mazowieckich opracowano w Polsce.
Rozwiązania z zakresu automatyzacji są rozwijane częściowo w Wallisellen w Szwajcarii, ale oprogramowanie pokładowe powstaje już w Poznaniu. Firma planuje stopniowo wprowadzać te technologie także na polski rynek.
Bałkany i Ukraina w planach
Zakłady w Polsce dostarczają pojazdy również na Bałkany – m.in. dla Kolei Serbskich i tramwajów w Sarajewie. Region uznawany jest za perspektywiczny rynek zbytu.
Przed wojną Stadler prowadził rozmowy z władzami Ukrainy na temat dostaw taboru i otwarcia lokalnej struktury. Konflikt zbrojny przerwał te plany, jednak firma deklaruje gotowość powrotu do współpracy po zakończeniu działań wojennych.
Źródło: wnp
Zdjęcie: facebook / @Stadler
