10 dni wolnego dla świeżo upieczonych ojców po narodzinach dziecka. Vaterschaftsurlaub, czyli urlop ojcowski został wprowadzony w zeszłym roku w Szwajcarii. I aż 89 tys. mężczyzn mogło z tej opcji skorzystać. Okazuje się jednak, że dotychczas tylko około 42 tys. tatusiów wzięło wolne i otrzymało w tamtym roku Vaterschaftsentschädigung.
W kantonie Zurych na około 17 tys. porodów rocznie, w ubezpieczalni SVA złożonych zostało ledwo 2800 wniosków o urlop ojcowski. Biorąc pod uwagę, że ze strony kobiet ilość wniosków wyniosła 8300, liczba ta zaskakuje.
Niezadowolenie pracodawców
Także w Bernie, St. Gallen i Argowii mało, który ojciec korzysta z Vaterschaftsurlaub. W Argowii liczba wniosków nawet nie dobiła do 1000. Dlaczego tak wiele osób zagłosowało więc w trakcie referendum za wprowadzeniem urlopu ojcowskiego? Możliwe, iż część tatusiów chciałaby skorzystać z wolnego, lecz obawia się reakcji pracodawcy. Szczególnie w małych i średnich firmach nieobecność pracownika może być problemowa. Wprawdzie raczej nikt nie zakazuje bezpośrednio przejścia na Vaterschaftsurlaub, lecz pracodawcy mogą dawać swoim zatrudnionym do zrozumienia, co sądzą o urlopie z okazji narodzin dziecka.
„W pierwszym kwartale 2022 roku otrzymaliśmy w Zurychu już 1800 wniosków od ojców. To znacznie więcej, niż w roku poprzednim, co pokazuje, że świadczenie powoli umacnia swoją pozycję” – stwierdziła Daniela Aloisi z SVA Zürich.
Źródło: srf