Władze Niemiec wydłużyły specjalną regulację o skróconym czasie pracy o kolejne 3 miesiące. Do końca roku więc firmy będą mogły przejść na Kurzarbeit w Niemczech, jeśli 10% zatrudnionych dotknie przestój. Do tego rząd dalej będzie opłacał składki socjalne w pełnej kwocie.
Zatrudnieni, którzy przejdą na skrócony czas pracy, otrzymają przynajmniej 60% wynagrodzenia netto, za stracony czas pracy. W przypadku pracowników posiadających dzieci stawka wynosi 67%. Im dłuższy czas przebywania na Kurzarbeit, tym wyższa stawka, która może osiągnąć maksymalnie 87%.
Uniknąć wzrostu bezrobocia
Wydłużenie regulacji o Kurzarbeit ma na celu utrzymanie miejsc pracy. Wprawdzie gospodarka i rynek pracy doszły do siebie po trudnych pandemicznych miesiącach, a liczba osób przebywających na skróconym czasie pracy spadła, lecz większość firm nie działa jeszcze na pełnych obrotach, a część z nich dalej zmaga się z obostrzeniami. Dotyczy to szczególnie branży rozrywkowej, handlu detalicznego, branży turystycznej, hoteli i lokali gastronomicznych.
Trudno przewidzieć, jak będzie wyglądała sytuacją tegorocznej jesieni, ale dzięki ułatwionej możliwości przejścia na Kurzarbeit, firmy nie mają zmagać się z problemami.
Źródło: tagesschau