Z najnowszych danych Federalnego Urzędu Statystycznego w Niemczech, wynika, że jedynie 47% osób związanych w Niemczech zbiorowym układem pracy może liczyć na Urlaubsgeld, czyli dodatek urlopowy. Średnio otrzymują oni 1525 euro. To o 0,6%, czyli 9 euro więcej niż w zeszłym roku.
Na zachodzie kraju mieszkańcy otrzymują nieco więcej dodatku urlopowego niż na wschodzie. W starych krajach związkowych płatność wynosi 1570 euro, a w nowych landach 1104 euro. W zależności od branży i zbiorowego układu pracy stawki są różne i wynoszą od 219 euro w przypadku pracy tymczasowej (niem. Zeitarbeit) do 3486 euro dla usługodawców informatycznych.
Urlaubsgeld jest najrzadziej wypłacany w sektorze publicznym. Ci, którzy otrzymują świadczenie, mogą liczyć raczej na małą stawkę. Z kolei największy odsetek pracowników otrzymujących dodatek urlopowych dotyczy branży budowlanej oraz przemysłu przetwórczego.
Brak prawnego obowiązku wypłacania Urlaubsgeld
W Niemczech nie ma prawnego obowiązku wypłacania Urlaubsgeld. Ten jest jednak przewidziany w wielu umowach o pracę i częścią licznych zbiorowych układów pracy. Jeśli firma trzy lata z rzędu wypłacała dodatek urlopowy, bez umownego zobowiązania do jego wypłacania, obowiązuje tzw. Anspruch aus betrieblicher Übung, czyli prawo do świadczenia w odniesieniu do tzw. utartego zwyczaju (niem. betriebliche Übung).
Z kolei wysokość świadczenia jest zależna od umiejętności negocjacji lub zapisu zawartego w zbiorowym układzie pracy.
Warto pamiętać, że Urlaubsgeld i Urlaubsentgelt to dwa osobne świadczenia. Urlaubsgeld jest bowiem świadczeniem dodatkowym, a Urlaubsentgelt zapewnia ciągłość wypłacania wynagrodzenia w trakcie przebywania pracownika na urlopie. Oba świadczenia są częścią wynagrodzenia i muszą zostać opodatkowane.
Źródło: spiegel