Nie każdy przedsiębiorca a zarazem właściciel firmy jednoosobowej posiadający tzw. Gewerbe w Niemczech jest tak naprawdę niezależny na rynku. Zbyt duże uzależnienie od klienta sprzyja wykonywaniu pozornej działalności gospodarczej. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez niemiecki instytut IAB w 2014 roku w Niemczech liczba takich osób sięgnęła 235.000.
Rozszerzając ramy definicji pozornej działalności gospodarczej, liczba rośnie do zawrotnych 430.000. To znacznie więcej niż w 1995 roku, kiedy ostatnio badano pod tym kątem rynek pracy. Z drugiej strony autorzy raportu wskazują na to, że od tego czasu liczba zatrudnionych oraz liczba osób prowadzących jednoosobową firmę w Niemczech wręcz wystrzeliła w górę.
W 1995 rząd po raz pierwszy zdefiniował pojęcie pozornej działalności gospodarczej czyli tzw. Scheinselbstständigkeit. Dyskusję na ten temat wywołała fala zwolnień kierowców ciężarówek, których pracodawcy żądali założenia Gewerbe uwalniając się w ten sposób od płacenia składek i ryzyka związanego z chorobą pracownika. Tymczasem kierowcy de facto nadal pracowali w firmie swojego byłego pracodawcy, tylko na własnej działalności w Niemczech.
Nowe badanie pokazuje, że obecnie najwięcej osób podpadających pod kategorię pozornej działalności to nie niewykwalifikowani robotnicy, lecz osoby na drobnym etacie z niskim dochodem lub osoby dopiero wchodzące na rynek pracy. Problem dotyczy również długotrwale bezrobotnych, uchodźców oraz kobiet.
Instytut IAB sprawdził również, jak pozorna działalność wpływa na zarobki danej osoby. Okazuje się, że są one niższe o 20% od zwykłych pracowników oraz o 22% niższe od faktycznie niezależnych firm jednoosobowych działających na zasadzie Gewerbe.
Więcej o pozornym samozatrudnieniu przeczytasz w naszym poradniku.
Źródło: FAZ
Reklama: