Jest to najwyższa liczba od 2011 r., kiedy to konsekwencje kryzysu finansowego zahamowały niemiecką gospodarkę. „Dane dotyczące zamknięć są alarmujące we wszystkich sektorach gospodarki”, mówi badacz ekonomiczny Creditreform Patrik-Ludwig Hantzsch. „W szczególności przedsiębiorstwa przemysłowe cierpią z powodu wysokich kosztów energii w produkcji, podczas gdy presja konkurencyjna ze strony zagranicznych dostawców rośnie”.
Przedsiębiorstwa nastawione na przyszłość również ucierpiały
W energochłonnych sektorach gospodarki naliczono 1050 zamknięć przedsiębiorstw – o 26% więcej niż w 2023 r. Liczba zamknięć była również niezwykle wysoka w przemyśle farmaceutycznym i chemicznym, a także w sektorze opieki zdrowotnej. „Ogólnokrajowa podaż aptek i gabinetów lekarskich w Niemczech prawdopodobnie ulegnie zatem dalszemu pogorszeniu”, stwierdza badanie ZEW.
Liczba zamknięć w sektorze „IT, rozwoju produktów, technologii środowiskowych i diagnostyki” wzrosła o około jedną czwartą, a około 13 800 firm w tym sektorze zamknięto w 2024 roku. Badaczka ZEW Sandra Gottschalk zwraca uwagę, że ten sektor gospodarki powinien w rzeczywistości rosnąć, ponieważ jest to przemysł przyszłości. Jednak ze względu na poważny niedobór wykwalifikowanej siły roboczej, przedsiębiorstwa konkurują o ograniczone zasoby. „W rezultacie nie można przyjąć wystarczającej liczby zamówień, aby pracować ekonomicznie”.
Coraz więcej dużych firm dotkniętych
Zamykanie firm często dotyczy tych małych, zarządzanych przez właścicieli, ale w ostatnich latach dotyczy to również coraz większej liczby większych przedsiębiorstw. „To wyraźny sygnał alarmowy dla polityki gospodarczej. Wiele organizacji przenosi swoją produkcję za granicę, zamyka zakłady lub w ogóle nie inwestuje w Niemczech”, ostrzega Hantzsch.
Przedsiębiorstwa zamykają się nie tylko z powodu niewypłacalności, ale także mniej lub bardziej dobrowolnie – na przykład, gdy właściciel firmy nie jest w stanie znaleźć następcy i ostatecznie chce przejść na emeryturę. „Wielu młodych ludzi uważa, że praca najemna jest bardziej atrakcyjna i lukratywna niż samozatrudnienie”, mówi Gottschalk.
Zdarzają się również przypadki, w których przedsiębiorstwo nadal przynosi zyski, ale długoterminowe perspektywy są ponure. Ponadto zdarzają się przypadki śmierci lub choroby, które uniemożliwiają kontynuowanie działalności.
Źródło: tagesschau
Zdjęcie: freepik