W Szwajcarii pilnie poszukiwani są maszyniści. Zarówno w SBB, jak i w BLS sytuacja jest kryzysowa. Ilość przepracowanych przez personel nadgodzin aktualnie wynosi aż 11 tys. dni. To około 15 dni na każdego zatrudnionego maszynistę.
W przedsiębiorstwie BLS zdecydowano więc o zwiększeniu ilości maszynistów w niecodzienny sposób. Każda osoba zatrudniona w firmie, uprawniona do kierowania pociągiem, będzie wykonywać obowiązki na tym stanowisku. Nieważne czy dotychczas pracowała jako pracownik biurowy czy członek kadry kierowniczej. Dzięki temu żadne z połączeń nie ma zostać wykreślone z rozkładu.
Podobnie sytuacja wygląda w SBB. Od września firma musi nawet anulować 200 z 9 tys. połączeń dziennie.
Źródło: blick.ch