W zeszłym tygodniu zdecydowano, że wiedeńskie ogródki piwne będą otwarte w tę zimę. Kto ma pozwolenie na taki ogródek latem 2022 roku, może z niego korzystać aż do 28 lutego 2023 roku. Ma to zabezpieczyć gastronomię na zimę, w obliczu wzrastającej liczby zachorowań na koronawirusa.
Do ogrzewania można wciąż używać grzejników promiennikowych, ale muszą być one zasilane prądem, a nie gazem.
Podwojony podatek
Podatek od grzejników promienników ma zostać jednak zwiększony i to dwukrotnie. To wynika z projektu nowelizacji ustawy Gebrauchsabgabegesetz. Według niego od 1 stycznia 2023 za każde 4 kilowaty mocy znamionowej urządzeń grzewczych trzeba będzie zapłacić 120 euro. Do tej pory było to 62 euro.
Wiedeński restaurator Heinz Pollischansky krytykuje taką decyzję. Według niego, lokale i tak ucierpią w związku z rosnącymi cenami, więc nie ma potrzeby zwiększania podatku.
Brak alternatyw
Kierownik kawiarni Cafe Landtmann, Berndt Querfeld, chciałby, aby ogródki gastronomiczne przy jego lokalach pozostały zimą otwarte. Zamiast używania obecnie zamontowanych urządzeń grzewczych trzeba będzie się zaopatrzyć w koce. Innego rozwiązania na ten moment Querfeld nie widzi.
Źródło: krone