Szwajcarskie restauracje wracają do normalności po zniesieniu pandemicznych obostrzeń, jednak… nie mają wykwalifikowanych pracowników. Wyszkolonych kucharzy lub pracowników obsługi z doświadczeniem nie jest tak łatwo znaleźć.
Pracodawcy zwabiają pensją wyższą o 300 franków.
Tom Christen, właściciel Landhaus Liebefeld zatrudnił ostatnio dwóch kucharzy z Włoch. I płaci im od 200 do 300 franków więcej niż dotychczas. Mężczyzna wie, że musi zapewniać godziwe i sprawiedliwe stawki, inaczej branża nigdy nie zostawi za sobą problemów.
Restauratorzy znajdą pracowników tylko wtedy, gdy będą płacić im pensje powyżej płacy minimalnej. Jeśli będą chcieli zatrzymać zatrudnionych, będą musieli płacić więcej. To spowoduje jednak wzrost cen w restauracjach.
Źródło: blick