Pandemia zamieniła życie wielu osób w piekło. Wiele z nich, przez zwolnienia, ledwo wiąże koniec z końcem. W grudniu liczba bezrobotnych wzrosła do 163 545. Jest to niemalże 40% więcej osób niż jeszcze miesiąc wcześniej. Zatem nic dziwnego, że ludzie masowo kontaktują się z urzędem pośrednictwa pracy (RAV).
Liczby są porażające – od marca tylko w Argowii przybyło 6 400 bezrobotnych, a w Genewie 5 300.
Nowe stanowiska pracy w RAV
Stale rosnąca liczba bezrobotnych to nie lada wyzwanie dla pracowników RAV. Nie pomaga również fakt, że od września każdy bezrobotny co miesiąc musi udowodnić, że stara się znaleźć pracę. Aby poradzić sobie z ogromem pracy, urząd pośrednictwa pracy zatrudnił nowe osoby. Większość ofert dotyczyła urzędów w kantonach – Genewa, Zurych, Berno i w Lucernie. Podczas pierwszej fali było to 200 nowych miejsc, później kolejne 150. Jednak zanim nowi pracownicy się wdrożą minie od 9 do 12 miesięcy.
Ponadto w dobie koronawiursa pracownicy RAV mają więcej obowiązków niż dotychczas. Obecnie jeden pracownik obsługuje 160 bezrobotnych, kiedyś było ich 130.
Źródło: 20min