Państwowe Zbiory Sztuki w Dreźnie podjęły decyzję o zmianie wielu nazw dzieł sztuki. Przykładowo ”Madonna cygańska” nazywa się teraz ”Madonna ze stojącym dzieckiem”, a ”Eskimos z buldogiem”, to ”Inuit z buldogiem”. Muzeum postanowiło całkowicie zmienić nazwy 120 dzieł sztuki oraz częściowo dla 23 dzieł. Powód? Rasizm i dyskryminacja. Główny dyrektor zbiorów Mario Ackermann zaznacza, że w niektórych przypadkach tytuły musiały zostać doprecyzowane, gdyż były dyskryminujące.
Najpopularniejszym dziełem wystawy jest ”Murzyn ze szmaragdową płytą”. Obecnie w tytule zamiast słowa ”murzyn” pojawiły się 4 gwiazdki.
Krytyka
Związek muzeów krytykuje takie podejście, bowiem w przypadku muzeów niektóre słowa nie mogą by tabu. Członek zarządu Reinhard Spieler sądzi, że muzea są historycznymi instytucjami, które pokazują, że w innych kulturach i czasach obowiązywały inne wartości. Taki jest sens ich działalności.
Państwowe Zbiory Sztuki w Dreźnie podchodzą do każdego dzieła inaczej. Oryginały tytuły nadane przez autorów postawione są w nawias oraz podana jest wskazówka, iż jest to historyczny tytuł. W nazwach, które nie zostały nadane przez twórcę, ale zachowały się w kulturze przez stulecia, słowa będące obecnie tabu są zastąpione przez gwiazdki. Kto na nie kliknie, może zobaczyć oryginalny wyraz. Natomiast dzieła nieposiadające stałego tytułu otrzymają całkowicie inne nazwy.
Brema pierwowzorem
4 lata temu dyrektor muzeum sztuki w Bremie (niem. Kunsthalle Bremen) Christoph Grunenberg zorganizował wystawę, w której potencjalnie obraźliwe tytuły zostały usunięte. Zamiast tego pojawiły się gwiazdki. W związku z tym na muzeum wylała się ogromna fala krytyki.
Źródło: mdr