Koszula z szarotką
Koszula z motywem szarotki alpejskiej kojarzy się tak ze Szwajcarią jak dziurawy ser czy krowy z dzwonkami na szyjach. Wydawać by się mogło, że ta ulubiona koszula Helwetów posiada rodowód sięgający początków historii w regionie. Okazuję się, że ten słynny kawałek materiału noszony przez sportowców, gwiazdy i zwykłych ludzi w obecnej formie pochodzi z lat 60 XX. wieku, więc ma z 50 lat. Przedtem, obojętnie czy 100, czy 1000 lat temu koszule nie przypominały w niczym słynnej niebieskiej z kwiatami.
Róg alpejski
Znany wszystkim róg alpejski też nie ma starożytnego rodowodu, w obecnej formie powstał około 100 lat temu. Wcześniej grano, a raczej porozumiewano się za pomocą podobnego instrumentu tzw. Hinterhören, który jest przede wszystkim krótszy i cieńszy a przez to łatwiejszy w budowie. Za łatwością w budowie niestety nie idzie łatwość w graniu, co nie wpływało na jego popularność; na początku XIX wieku praktycznie nikt już na nim nie grał. Punktem zwrotnym okazał się pierwszy Unspunnenfest w 1805 roku, na który przybyło jedynie dwóch muzyków. Po otrząśnięciu się z tego “szoku” postanowiono ratować tradycję, zaczęto budować nowe instrumenty i zatrudniono nauczycieli, by udzielali lekcji zainteresowanym, którzy otrzymali instrumenty.
Alpejskie zapasy
Wydawałoby się że aplejskie zapasy (Schwingen) są tylko i wyłącznie szwajcarskie. Zapasy w tradycyjnych bądź ubieranych specjalnie na tę okazję strojach są znane jednak na całym świecie. W Senegalu nazywa się je Lutte Sengalaise. Nawet na Dalekim Wschodzie zadomowiły się w Korei Południowej i Japonii pod nazwami odpowiednio Sireaum i Sumo. Kraje Azji Centralnej również posiadają ubogacone lokalnymi tradycjami zapasy. Sport uprawiany w Szwajcarii jest po prostu jedną z form tego sportu i wcale nie jest taki ekskluzywny jak się wydaje, ale za to bardziej popularny niż kiedykolwiek – podsumowuje folklorysta Martin Sebastian na łamach swissinfo.ch