Każdego roku około 500.000 osób transportuje przed Świętami swoje choinki do domu. Eksperci ÖAMTC (Der österreichische Automobil-, Motorrad- und Touringclub – Austriacki Klub Motoryzacyjny) ostrzegają jednak przed kosztownym błędem.
Dla wielu są one nieodłączną częścią Bożego Narodzenia: piękne, pachnące, żywe jodły i świerki. Klub motoryzacyjny ÖAMTC ostrzega jednak: „Jak każdy ładunek w pojeździe lub na nim, choinka również musi być zabezpieczona zgodnie z przepisami”.
Konkretnie oznacza to, że podczas transportu na dachu zielony świąteczne drzewko powinno pozostać w siatce i być przymocowane do bagażnika za pomocą szerokich pasów z metalowymi zapięciami z przodu iz tyłu, mówi technik ÖAMTC Herbert Breitenfellner.
Szpic choinki musi być skierowany do tyłu. Najlepiej umieścić dodatkowo pod nią plandekę, aby zabezpieczyć lakier. Jeśli drzewo wystaje ponad metr poza długość pojazdu, musi być oznaczone odpowiednim znakiem.
Pedały muszą być łatwe w obsłudze
Podczas jazdy samochodem do domu niezbędna jest dobra widoczność. Dźwignia zmiany biegów i hamulce również muszą być łatwo dostępne. Jeśli tylna klapa pozostaje otwarta podczas transportu, tablica rejestracyjna, tylne światła i kierunkowskazy nie mogą być zakryte.
Krótko mówiąc, każdemu, kto nie zabezpieczy drzewa w odpowiedni sposób, grożą surowe grzywny: „Wykroczenie może zostać ukarane grzywną w wysokości do 10.000 euro”, ostrzega ekspert prawny Winklhammer.
Źródło: Heute