W środowy wieczór serce Ugura zabiło nieco szybciej niż zwykle, a to dlatego, że Wiedeńczyk otrzymał SMS-a z informacją, że został jednym ze szczęśliwych zwycięzców konkursu Hofera: „Wygrał w tym tygodniu w Hofer: 1. Ugur A. – 2. Imię 3. Imię. Artykuł tutaj” – brzmiała wiadomość.
Wiadomość zawierała także link zachęcający do kliknięcia. 47-latek był zachwycony, jednak po bliższym przyjrzeniu się wiadomości zwątpił. „Jeszcze zanim zdecydowałem się kliknąć link, zauważyłem, że moje nazwisko zostało napisane błędnie. Zacząłem nabierać wątpliwości” – powiedział Ugur w rozmowie z Heute. Wiedeńczyk natychmiast skontaktował się z infolinią Hofera. Pracownik potwierdził podejrzenia: sieć sklepów spożywczych nie miała nic wspólnego z tym SMS-em. Już wtedy Ugur wiedział, że musi to być perfidne oszustwo.
Uwaga! Te wiadomości NIE pochodzą od Hofera
„Heute” skontaktowało się z Hoferem i dowiedziało, że wiadomość, którą otrzymał 47-latek była w rzeczywistości fałszywym SMS-em i że sieć sklepów całkowicie dystansuje się od takich wiadomości: „Każdy, kto otrzyma tak wątpliwego SMS-a, powinien go natychmiast usunąć i pod żadnym pozorem nie otwierać podanego w nich linku”.
W rozpoznaniu wiadomości phishingowej często pomagają już względy logiczne. Na przykład, jeśli otrzyma powiadomienie o wygranej, mimo tego, że nie brało się udziału w konkursie, powinna się natychmiast zapalić czerwona lampka.
Źródło: heute