Wieża z drukarki 3D w Szwajcarii
Ukończenie wieży zajmie jeszcze trochę czasu. W tym tygodniu wzniesiono czwarte i najwyższe piętro białej wieży – filigranowy wieniec kolumnowy, który jest szczególnie wymagający pod względem technicznym. Pierwotnie rada federalna planowała odsłonić wieże pod koniec czerwca. Otwarcie przesunięto początkowo na koniec września, a ostatecznie na maj 2025 roku.
Gdzie leży problem?
„Jako inwestorzy nie doceniliśmy złożoności tego projektu”, mówi Giovanni Netzer, dyrektor Fundacji. „Byłem bardzo naiwny”. Na początku można było odnieść wrażenie, że „wydrukuje się kolumny, ustawi jedną na drugiej i gotowe”. Czynnikiem, który utrudniał i opóźniał budowę białej wieży, były „ekstrawagancje architektoniczne”, na które sobie pozwolono, wyjaśnia Netzer.
Inną przyczyną opóźnień jest optymalizacja produkcji elementów, które mają zużywać mniej materiału, niż planowano, jak napisali urzędnicy w komunikacie opublikowanym latem. Ponadto w przyszłej lokalizacji wieży niespodziewanie odkryto naturalne złoża azbestu.
Koszt budowy wieży z powodu opóźnień wynosi obecnie 3,4 miliona franków, czyli około 10 procent więcej, niż pierwotnie planowano.
Tak powstaje biała wieża z drukarki w Mulegns
Projekt białej wieży stworzono we współpracy z ETH. Zainspirowany jest wielopoziomowym tortem Zuckerbäcker. Jest to historyczne nawiązanie do regionu.
Elementy powinny być jak najbardziej filigranowe i jednocześnie puste. Żeliwa zbrojeniowe również włączono do procesu, wyjaśnia Benjamin Dillenburger, dyrektor ds. cyfrowych technologii budowlanych w wydziale architektury ETH Zurich. „Teraz udało nam się to osiągnąć, pomimo większych nakładów. Mamy tu wydrążoną kolumnę, która ma tylko 40 milimetrów betonu”. Spiralne kolumny tworzą nośną budynku. Elementy te drukuje ETH, następnie są one skręcane razem w Savogin, a potem przenoszone i montowane w Mulegns.
Dla białej wieży robot nakłada miękki beton warstwa po warstwie. Według ETH i Origen powstaje tu nowe knowhow, które w przyszłości będzie szerzej stosowane w budownictwie. Wykorzystanie robotów pozwala uniknąć oszalowania na etapie budowy, dzięki czemu zużycie betonu jest o połowę mniejsze w porównaniu z tradycyjnymi metodami budowlanymi. Trzymetrowy słup jest gotowy w ciągu zaledwie dwóch godzin.
Wieża na przełęczy Julierpass ma upamiętnić emigrację cukierników z Bündner w średniowieczu i ich sławę za granicą. W XV wieku życie w tych górach było tak ciężkie, że niektórzy wyjeżdżali z powodu głodu za granicę. Karierę robili w całej Europie, na przykład w Wenecji, gdzie ich sztuka kulinarna była wysoko ceniona.
Źródło: srf