Członkowie austriackiego rządu zdecydowali się przekazać wynagrodzenie miesięczne netto na wybrane organizacje charytatywne jako znak solidarności w trudnych czasach. Sama pensja kanclerza Austrii, Sebastiana Kurza zapewni ponad 11 tys. euro. Jego zastępca przekaże prawie 10 tys. euro, a ministrowie pomogą innym, przekazując po 9 tys. euro. Całkowita suma wyniesie ponad 162 tys. euro! Do akcji dołączył także prezydent Austrii, Alexander Van der Bellen. Jego miesięczna pensja o wysokości 12.959,19 euro zwiększy kwotę do prawie 175 tys. euro. Hojny gest rządu zachęcił także władze poszczególnych krajów związkowych do przyłączenia się do akcji. Zarówno rządzący w Wiedniu, jak i Dolnej Austrii chcą przekazać po miesięcznej pensji urzędników na cele dobroczynne.
„Miliony osób muszą rezygnować z wielu rzeczy lub znajdują się w trudnej sytuacji finansowej. Jako rząd staramy się zrobić wszystko, by Austria przetrwała kryzys. Jednocześnie chcemy także samemu dać przykład solidarności w tych trudnych czasach”, tłumaczył kanclerz Austrii, Sebastian Kurz. Jego zastępca podkreślił, że każda osoba z gabinetu przekaże wynagrodzenie miesięczne netto na wybraną przez siebie organizację charytatywną, która odgrywa dużą rolę we wspólnej walce z kryzysem.
Źródło: oe24
Foto: BKA