Petra Gössi, członkini Rady Narodowej, żąda, by otworzyć ponownie wszystkie sklepy i firmy w kraju, które zostały zamknięte, jeśli będą w stanie przestrzegać wszystkich zaleceń dotyczących ochrony i higieny. Polityk chce także, by szkoły, szczególnie te niższego szczebla, zostały otwarte po zakończeniu ferii wiosennych. Gössi żąda tego, o czym myśli większość firm w Szwajcarii i mieszkańców kraju, którzy chcą nareszcie wrócić do normalności.
Wielu członków partii FDP oraz SVP jest podobnego zadnia. Żądania te nie zostaną jednak spełnione. Bundesrat słucha bowiem przede wszystkim naukowców, a nie polityków. Epidemiolodzy, wirusolodzy i eksperci z Federalnego Urzędu ds. Zdrowia (BAG) są z kolei zgodni i uważają, że poluzowanie obowiązujących ograniczeń może mieć tragiczne skutki.
Szczyt zachorowań na koronawirusa ma jeszcze bowiem nadejść. Z dnia na dzień liczba zarażonych w Szwajcarii wzrasta średnio o 1000 osób. Póki sytuacja się więc nie zmieni, Bundesrat nie ma zamiaru zrezygnować czy złagodzić jakiekolwiek ograniczenia. Minister Zdrowia, Alain Berset podkreślił, że w Chinach zmniejszono obowiązujące ograniczenia po dwóch miesiącach, co skutkowało wzrostem ilości zachorowań. Z tego powodu obowiązująca w Szwajcarii kwarantanna zostanie wydłużona. Nie wiadomo jednak do kiedy.
Źródło: blick