Amerykański portal Bloomberg przedstawił listę krajów, których obywatelstwo można kupić. W rankingu znalazła się także Austria. Okazuje się, że za inwestycje w austriacką gospodarkę o wartości 24 mln euro, można zostać obywatelem tego kraju. Jak to możliwe, że kraj z jednymi z najbardziej restrykcyjnych procesów przyznawania obywatelstwa znalazł się na tej liście? Czy rzeczywiście wystarczy jedynie zainwestować?
W Austrii istnieje w ustawie o obywatelstwie przepis konstytucyjny, według którego rząd ma prawo do własnego osądu, jeśli chodzi o osoby, które ubiegają się o austriackie obywatelstwo. Może on więc „przyznać obywatelstwo obcokrajowcom przez wzgląd na dokonane lub od nich oczekiwane wyjątkowe osiągnięcia, jeśli leży to w szczególnym interesie Republiki”. W takim przypadku trwałe zamieszkanie na terenie Austrii oraz podanie pierwotnego obywatelstwa nie jest już wymagane. Do tego obcokrajowcy, którzy mieszkają w kraju ponad 6 lat, mogą „ze względu na dokonania i oczekiwane wyjątkowe osiągnięcia w dziedzinie nauki, gospodarki, sztuki lub sportu w interesie austriackiej Republiki” otrzymać obywatelstwo. „Wyjątkowe osiągnięcia” zdefiniowała w 2014 roku ówczesna minister spraw wewnętrznych, Johanna Mikl-Leitner jako „takie, jakie leżą aktualnie daleko ponad średnią w danej dziedzinie”.
Kto decyduje jednak o przyznaniu tak specjalnego wyróżnienia? Zwykły obywatel musi przecież mieszkać minimum 10 lat na terenie kraju i wykazać się wynikami w zakresie integracji i języka, by otrzymać obywatelstwo. Sam proces jest uznawany za jeden z najcięższych na świecie. Za znacznie bardziej uproszczony proces przyznania obywatelstwa Austrii odpowiedzialne są władze landów, władze państwowe muszą jednak potwierdzić wyjątkowość nowego obywatela dla kraju. Osoby takie muszą wnieść prośbę o przyznanie obywatelstwa, a jeśli ich życiorys będzie odpowiadać stawianym warunkom, trafią na listę, o której zadecyduje rada ministrów.
W przypadku osiągnięć gospodarczych należy być właścicielem przedsiębiorstwa lub pełnić wiodącą funkcję ze znaczącym wpływem na firmę. Bycie jedynie członkiem zarządu nie jest wystarczające. Sama firma musi mieć wysoką wydajność gospodarczą oraz tworzyć i zapewniać w istotnej skali miejsca pracy na austriackim rynku pracy, szczególnie w gospodarczo słabych regionach kraju. Należy też przedstawić zakończone lub będące w trakcie realizacji istotne inwestycje przedsiębiorstwa na terenie Austrii. Samo przedstawienie płynności finansowej nie jest wystarczające. Ważny jest także stopień rozpoznawalności firmy za granicą i wspieranie dwu- i wielostronnych stosunków zewnętrznych Austrii w sektorze gospodarczym. Jednak nie trzeba spełnić wszystkich tych kryteriów jednocześnie. W pojedynczych przypadkach spełnienie większości punktów wystarczy.
W Austrii nie ma oficjalnego programu przydzielającego obywatelstwo za inwestycje, taki istnieje na Malcie i Cyprze. Nie ma też oficjalnych informacji, mówiących, od jakiej kwoty można ubiegać się o obywatelstwo. Firmy zajmujące się usługami pośredniczącymi w sprawach obywatelstwa między zamożnymi osobami, a rządami państw są w stanie podać konkretne kwoty. Jednak każda z nich wycenia sprawę inaczej, a do tego nikt nie może dać gwarancji, że państwo przyjmie takie dane. Organizacja Transparency International skrytykowała już w przeszłości takowe działanie Austrii, które może premiować korupcję. Zażądano więc podania imion i nazwisk nowych obywateli kraju. Jednak ze względu na nowe prawo dotyczące ochrony danych osobowych działanie to nie jest już możliwe.
Kto otrzymuje więc tak prestiżowe wyróżnienie w postaci austriackiego obywatelstwa? Szczególnie znane są przypadki artystów i sportowców. Mimo że w latach 2006-2017 nadano 303 specjalnych obywatelstw, to nie zawsze podawano imiona szczęśliwców. Jako obywatelkę Austrii wyróżniono przykładowo rosyjską piosenkarkę operową, Annę Netrebko w 2006 roku. W 2017 także Cecilia Bartoli, Anselm Kiefer czy Uli Breé otrzymali austriackie obywatelstwo. Wszystkie te osoby pochodziły jednak z kategorii artystów. Jedynym znanym przedsiębiorcą, który może cieszyć się austriackim obywatelstwem, jest polski miliarder, Michał Sołowow.
Źródło: diepresse.com