Rząd federalny zapowiedział, że przy wydłużeniu zalecenia do pracy zdalnej nadal nie zamierza kontrolować pracowników pod kątem tego, czy miejsce zamieszkania spełnia założenia federalnego kodeksu pracy. Co więcej, regulacje dotyczące telepracy w Niemczech gwarantują tzw. nienaruszalność mieszkania. Z drugiej strony ciągle jednak zastosowanie ma ochrona pracowników. Zdaniem ministra, nie daje to jednak pracodawcy prawa do zaglądania do mieszkań swoich podwładnych.
24 dni pracy z domu
Federalny Minister Pracy Hubertus Heil optuje za przyznaniem 24 dni pracy zdalnej każdemu pracownikowi w skali roku. Jednak jego koncepcja nie odnosi się do klasycznej pracy zdalnej (tzw. Telearbeit), a pracy mobilnej (tzw. mobile Arbeit). W drugim przypadku prawo stawia mniej wymagań pracodawcom.
Praca zdalna oznacza zamontowane na stałe monitory, meble oraz wyposażenie miejsca pracy, które zapewnia pracodawca. Praca mobilna nie jest w ogóle prawnie zdefiniowana. Tym samym pracownicy mogą ją wykonywać w dowolnym miejscu, a więc np. w trakcie podróży pociągiem, z własnego domu czy wizyty u klienta. W obu przypadkach podstawowe zasady bezpieczeństwa i higieny pracy muszą być jednak zachowane.
Źródło: spiegel