Z dnia na dzień rosną liczby nowych infekcji w Niemczech. Najgorszej sytuacja wygląda jednak w Saksonii. Z tego powodu od 31.12 na osoby przyjeżdżające tutaj z krajów ryzyka czekają nowe regulacje. Od teraz bowiem podróżujący muszą nie tylko udać się na kwarantannę, ale wymagane jest natychmiastowe przedłożenie testu urzędowi ds. zdrowia (niem. Gesundheitsamt). Podczas wjazdu test nie może mieć więcej niż 24 godziny. Można go również wykonać bezpośrednio po wjeździe do Saksonii, maksymalnie do 48 godzin od przyjazdu. Ponadto trzeba się udać na 10-dniową kwarantannę.
Badanie wszystkich osób wjeżdżających do Saksonii ma pomóc w wykryciu i zapobieganiu łańcuchom zakażeń. Koszty za test ponosi każdy sam. Od 11 stycznia osoby dojeżdżające do pracy przygranicznej, które podróżują z Saksonii do krajów sąsiednich lub odwrotnie oraz osoby dojeżdżające do szkoły, lub na studia, będą musiały być regularnie, co najmniej dwa razy w tygodniu testowane na własny koszt.
Czy nowe restrykcje przyniosą oczekiwany efekt, okaże się dopiero za jakiś czas.
Źródło: focus