Rolnicy są wściekli i mobilizują się do tygodniowego protestu. Pierwsi protestujący przybyli już do Berlina. Funkcjonariusze państwowej służby bezpieczeństwa ostrzegają: „Sytuacja niebezpiecznie wrze. Obecnie obawiamy się, że podczas protestów sprawa nabierze rozpędu. W poniedziałek będzie bardzo duży, prawdopodobnie największy protest w powojennej historii”. Oto przegląd tego, co dzieje się w krajach związkowych i które branże nadal biorą udział w akcjach protestacyjnych.
Szkoły
Na północy kraju i w innych krajach związkowych niektórzy uczniowie mogą spodziewać się chaosu protestacyjnego. Każdy, kto nie dotrze na zajęcia z powodu blokad, nie dostanie wpisu o nieobecności. Szkoły w Szlezwiku-Holsztynie zgadzają się na to, aby rodzice, którzy obawiają się, że ich dziecko będzie szczególnie zagrożone lub napotka na znaczne utrudnienia w drodze do szkoły, mogą zatrzymać je w domu lub odebrać je ze szkoły wcześniej i usprawiedliwić jego nieobecność.
Podobne przepisy obowiązują w wielu innych krajach związkowych, w tym w Nadrenii-Palatynacie. W Hesji nadal trwają ferie, więc nie będzie żadnych zakłóceń. Jednak wielu uczniów pochodzących z gospodarstw rolnych będzie na traktorach, podczas przejazdu protestacyjnego do Wiesbaden.
W Nadrenii Północnej-Westfalii szkoła rozpoczyna się w poniedziałek dla około 2,5 miliona uczniów. Ministerstwo Edukacji powiedziało, że szkoła rozpocznie swoją działalność „normalnie” pomimo protestu rolników i że będzie obowiązywał normalny obowiązek szkolny. Obowiązek szkolny musi być zagwarantowany pomimo demonstracji. Rodzice powinni poinformować szkoły, jeśli ich dziecko się spóźni. Zakłada się, że szkoły zareagują z wyczuciem, jeśli uczeń utknie w korku spowodowanym protestem rolników.
W Turyngii obowiązuje następująca zasada: „Jeśli poszczególni uczniowie nie uczestniczą w lekcjach z powodu utrudnień w ruchu spowodowanych sytuacją, nie jest to klasyfikowane jako nieusprawiedliwiona nieobecność”.
W Brandenburgii nauczyciele mają przygotowywać lekcje zdalne na wypadek sytuacji kryzysowych.
Saksonia chce natomiast zbadać, czy należy zarządzić okresowo nauką zdalną w domu. Zakłada się jednak, że szkoły powinny pozostać otwarte, jeśli to możliwe.
Ruch drogowy
Niektóre kraje związkowe zniosły niedzielny zakaz ruchu pojazdów ciężarowych, a niektóre puste przejazdy są również dozwolone. Oznacza to, że na przykład w Hamburgu i Meklemburgii-Pomorzu Przednim ciężarówki o masie powyżej 7,5 tony mogły poruszać się po drogach 7 stycznia – jeśli przewoziły ważne towary.
Rolnicy planują na dzisiaj blokady autostrad w wielu miejscach. Co drugi zjazd na autostradzie A7 między Hamburgiem a Danią ma zostać zablokowany, podobnie jak A24 w Brandenburgii, połączenie między Hamburgiem a Berlinem.
Złożona i całkowicie przeciążona sieć autostrad w Nadrenii Północnej-Westfalii jest szczególnie podatna na zakłócenia. W szczególności autostrada A1 może zostać dotknięta na kilku odcinkach, na przykład w rejonie Münster, w Duisburgu oraz w regionie Bergisches Land wokół Wermelskirchen i Remscheid. Istnieje zagrożenie katastrofą komunikacyjną w rejonie Lüdenscheid, gdzie rozbiórka mostu Rahmede na autostradzie A45 już teraz codziennie powoduje stan wyjątkowy. Utrudnienia dotkną również autostradę A4 między Merzenich i Langenwehe.
To katastrofa dla osób dojeżdżających do stolicy kraju związkowego Düsseldorfu: arteria komunikacyjna tunelu na brzegu Renu ma również zostać zajęta przez traktory.
W Hesji policja ostrzega przed poważnymi utrudnieniami w ruchu na autostradach A3, A66, B54, B455 i B27. Rolnicy zbierają się w czterech punktach zbiorczych, które mogą pomieścić setki ciągników. Rzecznik policji mówi: „Od wczesnych godzin porannych należy spodziewać się poważnych utrudnień w ruchu drogowym w całej Hesji”. Ruch w centrum Wiesbaden również zostanie wstrzymany. 800 traktorów chce przejechać na wiec przed Kancelarią Kraju Związkowego Hesji. Będą tam również rzeźnicy, winiarze i przewoźnicy. Miasto Wiesbaden spodziewa się największego chaosu komunikacyjnego od dziesięcioleci. Władze bezpieczeństwa nie wykluczają różnych spontanicznych akcji w całej Hesji.
Należy nastawić się na chaos komunikacyjny w prawie wszystkich większych niemieckich miastach.
Winiarze, rzemieślnicy i rzeźnicy również dołączają do protestu
Protestują nie tylko rolnicy. W Nadrenii-Palatynacie wśród demonstrantów są również plantatorzy winorośli, którzy zjednoczyli się ze stowarzyszeniem rolników. W wielu miejscach rolnicy są wspierani przez przewoźników i kierowców ciężarówek, którzy sprzeciwiają się podwyżce opłat drogowych. W Saksonii-Anhalt do protestu przyłączają się także rzemieślnicy.
W Bawarii w proteście wezmą udział rzeźnicy i piekarze. W Monachium odbędą się również demonstracje przeciwko wysokim obciążeniom podatkowym, na przykład zniesieniu hamulców cenowych na energię elektryczną i gaz oraz podwyżce podatku VAT (19%) w restauracjach.
W Hesji rzeźnicy i winiarze wezmą udział wraz z kilkoma organizacjami rolniczymi. Winiarze z Rheingau również będą podróżować ciągnikami. Rheingau jest jednym z największych regionów uprawy winorośli w Niemczech. Wielu heskich przewoźników również weźmie udział w akcji.
W Meklemburgii-Pomorzu Przednim mogą wystąpić problemy z zakupami. Zapowiedziano akcje przed supermarketami i stacjami benzynowymi.
Opieka zdrowotna
W Szlezwiku-Holsztynie służby ratunkowe powinny być przepuszczane przy wszystkich blokadach autostrad, jak twierdzi stowarzyszenie „Land schafft Verbindung”.
Niemiecki Czerwony Krzyż w Saksonii apeluje natomiast do demonstrantów o zagwarantowanie dróg ratunkowych i dostępu do szpitali i placówek opieki. W przeciwnym razie mogą pojawić się poważne problemy z zaopatrzeniem. Dotyczy to również takich placówek, jak żłobki.
W Pasewalku w Meklemburgii-Pomorzu Przednim, według gazety Nordkurier, trwają już dyskusje na temat zapewnienia personelowi szpitalnemu „przepustki”, która identyfikuje ich jako pracowników, aby mogli przejechać przez blokady.
W Saksonii związek szpitali pilnie prosi o uwzględnienie personelu medycznego, zwłaszcza na obszarach wiejskich.
W Hesji główny protest odbędzie się w mieście uzdrowiskowym Wiesbaden – gdzie pracuje wielu lekarzy specjalistów i znajduje się sporo specjalistycznych klinik. Podczas strajku, parkingi i kliniki w centrum miasta będą trudno dostępne dla poruszających się samochodami.
Źródło: Bild