Wydawać by się mogło, że kontrole odeszły już dawno w niepamięć. Nic bardziej mylnego! Jadąc do Austrii jak najbardziej możemy zostać zatrzymani przez austriacką służbę celną. W tym miejscu należy jednak podkreślić, że kontrole odbywają się wyrywkowo.
Zasadniczo nie ma ograniczeń co do rodzaju produktów, które można wziąć ze sobą jadąc do Austrii (oraz innych krajów Unii Europejskiej – przyp. red.), pod warunkiem że są one przeznaczone na własny użytek, a nie na sprzedaż. Problem pojawia się, gdy przekroczymy limity wyznaczone przez Austriackie Ministerstwo Finansów.
Ograniczenia co do ilości sztuk w przypadku wyrobów tytoniowych oraz napojów alkoholowych prezentują się bowiem następująco:
- Papierosy z Węgier, Chorwacji, Łotwy, Litwy, Rumunii lub Bułgarii – nie więcej niż 300 sztuk.
Po przekroczeniu tej granicy należy niezwłocznie zgłosić się do Urzędu Celnego i odprowadzić podatek za każdą sztukę powyżej limitu. - Papierosy z innych krajów UE – 800 sztuk.
- Cygaretki – 400 sztuk (waga pojedynczej sztuki nie może przekraczać 3 g).
- Cygara – 200 sztuk.
- Tytoń – 1 kg.
- Napoje spirytusowe – 10 l.
- Wino alkoholizowane (porto, sherry): 20 l.
- Wino – 90 l (z czego maksymalnie 60 l wina musującego).
- Piwo – 110 l.
Uwaga! Jeżeli podróż rozpoczęto w kraju niebędącym członkiem UE i przed przyjazdem do Austrii nastąpiło międzylądowanie lub przerwa tranzytowa w państwie członkowskim UE, to zastosowanie mają regulacje dotyczące przyjazdu z kraju spoza UE.