Szukaj
Close this search box.
  • Polski
  • Українська

Bawarczycy nie zdołali bowiem pokonać u siebie „Farmaceutów”, spotkanie zakończyło się remisem 1-1. Jak można było przewidzieć przewaga w tym spotkaniu należała do monachijczyków. Bayern grając na własnym stadionie przez prawie 70 procent gry był w posiadaniu piłki, oddając w tym czasie na bramkę gości 19 strzałów, przy 9 rywali. Podopieczni Juliana Nagelsmanna pierwsi też umieścili futbolówkę w siatce, konkretnie Suele w 18 minucie, ale na przerwę oba teamy schodziły remisując 1-1, bo w 36 minucie padła wyrównująca bramka dla gości. Stało się tak po samobójczym uderzeniu ofensywnego pomocnika FCB – Muellera. Od tego momentu oba zespoły szukały okazji do zdobycia zwycięskiego gola, ale żadnemu z nich sztuka ta nie udała się. Należy dodać, że pomimo przewagi Bayernu, to Bayer 04 miał więcej tzw. 100 procentowych okazji do tego, aby przechylić szalę w swoja stronę. Leverkusen zatem przerwało z FCB serię 4-ligowych porażek, ale na wygraną z tym zespołem czeka od 19. listopada 2019 roku.

Twardy Freiburg

Remisem 1-1 zadowolić musiał się minionej serii także czwarty przed tą kolejką w tabeli RB Leipzig, który na własnym stadionie mierzył się z SC Freiburg. Pomimo że oba zespoły mają w tabeli tyle samo punktów, to faworyta upatrywano w fantastycznie prezentujących się wiosną Saksończykach. Nie było też żadnym zaskoczeniem, że miejscowi wyraźnie w tym meczu przeważali (72 procent posiadania piłki), ale team z Badenii doskonale się bronił, a kiedy nadarzała się okazja przeprowadzał groźne kontry. Jak groźne pokazała sytuacja z 38 minuty, kiedy za sprawą Demirovica, goście objęli prowadzenie. Po zmianie stron trwał nieustanny napór Leipzig, ale dopiero w ostatniej – 90 minucie gry ekipie Domenico Tedesco udało się wyrównać na 1-1 i uratować cenny punkt. Gola dla „Czerwonych Byków” zdobył Angelino (asysta Szoboszolaia). Dzięki temu Leipzig do 5 przedłużył serię bez ligowej porażki z Freiburgiem, a do tego od 4 kolejek nie znalazł w 1.Bundeslidze pogromcy, a zatem podobnie, jak Badeńczycy, ale…. Strata dwóch punktów w konfrontacji z freiburgczykami kosztowała RB Leipzig utratę czwartej lokaty w tabeli, która na mecie rozgrywek gwarantuje kwalifikacje do występów w Lidze Mistrzów.

Na czwartą pozycję w ligowej stawce po minionej serii spotkań wskoczyło TSG 1899 Hoffenheim. Ekipa z Sinsheim zwyciężyła bowiem na trudnym terenie 1.FC Koeln 1-0. Goście od początku meczu byli zespołem lepszym, który konsekwentnie dążył do zdobycia zwycięskiego gola. Długo jednak nie mógł sforsować dobrze zorganizowanej defensywy kolończyków lub miał pecha, jak w 14 minucie, kiedy to po uderzeniu Bebou futbolówka wylądowała na słupku bramki „Kozłów”. W 46 minucie ponownie kolończyków uratował słupek i ponownie uderzającym (głową z pięciu metrów) na miejscową bramkę był Bebou. Jednak w 61 minucie miejscowi musieli pogodzić się ze stratą gola, którego dla Hoffenheim uderzeniem głową po dośrodkowaniu reprezentanta Niemiec – Rauma strzelił Austriak Posch. Dzięki temu podopieczni Sebastiana Hoennesa zapisali na swoim koncie 4 ligowe zwycięstwo z rzędu i są na dobrej drodze, aby w sezonie 2022/2023 reprezentować Niemcy w Lidze Mistrzów. Jednak w następnej serii spotkań „Hoffe” stanie przed niezwykle trudnym zadaniem – na własnym stadionie zmierzy się z liderem tabeli i obrońcą tytułu mistrzowskiego  – Bayernem Muenchen. 1.FC Koeln z kolei poniosło w niemieckiej ekstraklasie 8 porażkę z rzędu w pojedynkach z TSG 1899. Do tego „Kozły” od 12 spotkań w 1.Bundeslidze nie potrafią ograć ekipy z Sinsheim. Ostatni raz sztuki tej kolończycy dokonali – 12. kwietnia 2015 roku, kiedy przed własną publicznością zwyciężyli 3-2. Należy dodać, że o wygraną ekipie z Koeln będzie też bardzo trudno w następnej kolejce, bo w derbach Renu w Leverkusen zmierzy się z trzecim w tabeli Bayerem 04, który walczy o medal bieżącego sezonu.

„Wilki” pokonały „Żelaznych”

Ważne zwycięstwo w walce o uniknięcie spadku z niemieckiej ekstraklasy wywalczył w minionej serii VfL Wolfsburg. Popularne „Wilki” na własnym stadionie pokonały mierzący w europejskie puchary 1. FC Union Berlin 1-0. Stołeczny team optycznie przeważał i zdecydowanie częściej strzelał na bramkę (19-8), ale celowniki „Żelaznych” były w tym meczu mocno rozregulowane. Miejscowi pod tym względem też nie zachwycali, jednak każdy ich strzał w kierunku bramki 1.FC Union był groźny. Przykład? Już w 3 minucie gry po uderzeniu Schlagera, futbolówka wylądowała na słupku bramki berlińczyków, a w 16 minucie uderzenie Kruse z najwyższym trudem obronił golkiper gości – Luthe. Jednak w 24 minucie wspomniany Luthe był bez szans, kiedy po zagraniu pomocnika gospodarzy – Arnolda do własnej bramki piłkę skierował napastnik teamu z Berlina – Awoniyi. Od tego momentu do końca spotkania trwał napór gości, który jednak nie został przekuty choćby w zdobycie bramki wyrównującej. Wolfsburg zatem z 5 ostatnich meczów o punkty 1.Bundesligi przegrał tylko raz i oddala się od strefy spadkowej, a berliński zespół utrudnił sobie drogę do Ligi Europy, ale mimo to wciąż zachowuje szansę na realizację tego celu.

Minionej kolejki miło nie będzie wspominał też drugi zespół ze stolicy Niemiec – Hertha BSC Berlina. „Stara Dama” na własnym stadionie uległa Eintrachtowi Frankfurt 1-4 i sytuacja tego zespołu w ligowej tabeli robi się dramatyczna. Goście z nad Menu pewni swojej wyższości od początku spotkania przejęli inicjatywę i w 17 minucie prowadzili 1-0. Gola po dośrodkowaniu Kostica strzałem głową zdobył Knauff, a 180 sekund po przerwie team z Hesji wygrywał już 2-0. Tym razem zagrywał Ndicka, a do siatki Herthy futbolówkę skierował Tuta. Pomimo wyraźnej przewagi Eintracht nie zwolnił tempa. Nadal atakował, dzięki czemu w 56 minucie zdobył 3-go gola, którego na swoim koncie zapisał Lindstroem. Prowadząc 3-0 frankfurtczycy zaczęli oszczędzać siły, koncentrując się na utrzymaniu korzystnego rezultatu. Fakt ten pozwolił gospodarzom na odważniejszą grę, która w 61 minucie zaowocowała zdobyciem przez nich gola, którego strzelił Selke. Ostatnie słowo w tym meczu należało jednak do Frankfurtu, a dokładnie do Borre, który w 53 minucie po akcji Kamady ustalił wynik zawodów na 4-1 dla Eintrachtu. W ten sposób duma Hesji przerwała serię 3 ligowych porażek. Wygrana ta daje też „Orłom” szanse na wywalczenie na mecie rozgrywek miejsca w pierwszej szóstce tabeli i co za tym idzie udział w kolejnej edycji Ligi Europy. Hertha z kolei poniosła 4 ligową porażkę z rzędu, tracąc w tym meczach 15 bramek przy 3 zdobytych, a do tego od 8 kolejek czeka na zwycięstwo. Nie wróży to Hercie niczego dobrego.

Oddech ulgi w Augsburgu

Bardzo ważne zwycięstwo i pierwsza na wyjeździe w 2022 roku odniósł broniący się przed degradacją do 2.Bundesligi – FC Augsburg. Podopieczni Markusa Weinzierla zwyciężyli w Bielefeld z także walczącą o uniknięcie spadku do niższej klasy rozgrywkowej Arminią 1-0. Wygrana gości jest zasłużona. Team z Bawarii przez cały mecz przejawiał większą determinację i chęć przechylenia szali w swoją stronę, co zaowocowało zwycięskim trafieniem. Konkretnie w 50 minucie, kiedy to po zagraniu Iago, Caligiuri skierował piłkę do siatki gospodarzy. Tym samym ekipa z Augsburga pozostała w konfrontacjach z Arminią niepokonana. Z 8 spotkań pomiędzy tymi zespołami na poziomie pierwszej i drugiej ligi, FCA zwyciężało 6-krotnie przy 2 remisach. Bielefedczycy z kolei przegrali 3 z 4 ostatnich spotkań o punkty 1.Bundesligi, wygrywając w 5 minionych kolejkach tylko raz. Fakt ten sprawia, że są w coraz trudniejszej sytuacji w tabeli jeśli chodzi o walkę o pozostanie w niemieckiej ekstraklasie.

Już tylko teoretyczne nadzieje na pozostanie w 1.Bundelsidze pozostały outsiderowi tabeli – SpVgg Greuther Fuerth. Ekipa z Frankonii w minionej serii spotkań i w potyczce beniaminków rozgrywek uległa w Bochum 1-2. Mecz był wyrównany i zacięty, a o triumfie gospodarzy zdecydowała większa jakość poszczególnych piłkarzy. Pierwszy raz można było dostrzec to w 35 minucie, kiedy po zagraniu Loewena, Leitsch wyprowadził VfL na prowadzenie, które utrzymywało się do 64 minuty, kiedy defensor gospodarzy – Bella Kotchap wepchnął piłkę do własnej siatki i mieliśmy remis 1-1. Miejscowi jednak nie podłamali się. Ruszyli do ataku, szukając zwycięskiego trafienia i sztuka ta im się powiodła. Dokładnie w 71 minucie, kiedy Losilla znalazł sposób na bramkarza Fuerth, zdobywając gola na wagę kompletu oczek dla Bochum. Tym samym team z Zagłębia Ruhry z 6 ostatnich spotkań w 1.Bundeslidze przegrał tylko raz i jest już niemal pewny pozostania w tej klasie rozgrywkowej. SpVgg Greuther natomiast od 3 kolejek czeka na zwycięstwo, a przy tym na pierwszą w swojej historii wygraną z Bochum w meczu o punkty niemieckiej ekstraklasy.

Nadzieja w Stolicy Szwabii

VfB Stuttgart już od kilku kolejek skazywane jest na degradację do 2.Bundesligi, ale po minionej serii spotkań w stolicy Szwabii odżyły nadzieje na pozostanie ich ulubieńców w najwyższej klasie rozgrywkowej w Niemczech. Podopieczni Pellegrino Matterazzo pokonali na własnym stadionie Borussię Moenchengladbach 3-2, choć rozpoczęli to spotkanie fatalnie. W 14 minucie po zagraniu Neuhausa, Plea wyprowadził gości na prowadzenie, a w 35 minucie po akcji Plea, Thuram podwyższył na 2-0. W tym momencie sądzono, że spotkanie jest rozstrzygnięte, ale VfB nie złożyło broni. Nie mając nic do stracenia miejscowi rzucili się do ataku i w 38 minucie zdobyli kontaktową bramkę autorstwa Endo. Trafienie to dodało stuttgartczykom wiary w możliwość odwrócenia losów tego meczu. W efekcie po przerwie przewaga VfB rosła z minuty na minutę i przekuta została w zdobycie dwóch goli! W 51 minucie po dośrodkowaniu Kalajdzica, Fuechrich uderzeniem głową doprowadził do remisu 2-2. Natomiast w 83 minucie po podaniu Sosy, Kaljdzić zdobył dla Stuttgartu bramkę na wagę zwycięstwa – pierwszego od 9 kolejek (w tym 7 porażek). „Źrebaki” z kolei od 3 kolejek czekają na zainkasowanie kompletu punktów i wciąż nie są pewni pozostania w niemieckiej ekstraklasie. Co ciekawe, stuttgartczycy są niepokonani z Moenchengladbach w meczach o ligowe punkty od 5 pojedynków, dokładnie od 09. grudnia 2018 roku.

Dokumentacja kolejki:

Bielefeld – Augsburg 0-1 (0-0)

Muenchen – Leverkusen 1-1 (1-1)

Leipzig – Freiburg 1-1 (0-1)

Wolfsburg – Berlin 1-0 (1-0)

Hertha BSC – Frankfurt 1-4 (0-1)

Bochum – Fuerth 2-1 (1-0)

Stuttgart – M’gladbach 3-2 (1-2)

Koeln – Hoffenheim 0-1 (0-0)

Mainz 05 – Dortmund – odbędzie się 16.02. 2022 r.

Tabela:

  1. Muenchen 25 59  76-27
  2. Dortmund 24 50  64-37
  3. Leverkusen 25 45 64-40
  4. Hoffenheim 25 43 48-36
  5. Leipzig 25 41  51-29
  6. Freiburg 25 41  40-27
  7. Berlin 25 37  32-33
  8. Koeln 25 36  36-39
  9. Mainz 05 25 34  35-29
  10. Frankfurt 25  34  37-37
  11. Bochum 25  32  27-35
  12. Wolfsburg 25  31  27-37
  13. M’gladbach 25 27  34-51
  14. Augsburg 25  26  27-41
  15. Bielefeld 25  25  22-33
  16. Hertha BSC 25 23  26-58
  17. Stuttgart 25  22  31-47
  18. Fuerth 25  14  23-64

Program następnej kolejki:

Berlin – Stuttgart

Freiburg – Wolfsburg

Hoffenheim – Muenchen

Augsburg – Mainz 05

M’gladbach – Hertha BSC

Leverkusen – Koeln

Dortmund – Bielefeld

Frankfurt – Bochum

Fuerth – Leipzig

 

Czołówka klasyfikacji strzelców:

bramki imię/nazwisko  klub

28  Robert Lewandowski      Bayern Muenchen

20  Patrick Schick    Bayer 04 Leverkusen

16  Erling Haaland   Borussia Dortmund

15  Anthony Modeste    1.FC Koeln

14  Christopher Nkunku       RB Leizpig

12  Moussa Diaby   Bayer 04 Leverkusen

10  Taiwo Awoniyi   1.FC Union Berlin

10  Serge Gnabry    Bayern Muenchen

 

Krzysztof Świerc

 

0 0 votes
Oceń artykuł
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze